Kazimierz Kusznierów urodził się w 1950 r. w Lubence i tam też rozpoczął edukację w szkole podstawowej, następnie uczęszczał do Szkoły Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Łomazach. Od najmłodszych lat pracował w niewielkim gospodarstwie rodziców, a poza tym podjął pracę w Państwowym Lesie Zaścianek w charakterze drwala. Przez kilka lat zatrudniony był w Przedsiębiorstwie Robót Mostowych przy budowie wiaduktów w Chełmie Lubelskim i Ostrowie Świętokrzyskim. Do Lubenki wrócił w 1977 r. i został gospodarzem Klubu Książki i Prasy "Ruch". Wtedy też trafił na szkolenie na Uniwersytet Ludowy w Gardzienicach, gdzie zetknął się z różnymi formami kulturalno-oświatowymi, w tym teatrem. Tam też nauczył się pieśni Kochanowskiego, gdyż uczestnicy szkolenia brali udział w widowisku przedstawiającym sobótki. - Bardzo mi się podobały i już wtedy wiedziałem, że muszę pokazać to publiczności z Lubenki. Tym bardziej, że znałem "Starą baśń" Kraszewskiego, w której bogato opisany jest cały obrzęd – wspominał na łamach „Słowa Podlasia” artysta-reżyser.
Niedługo nadarzyła się ku temu okazja i już w 1979 roku po raz pierwszy w regionie wystawiono "Noc świętojańską". Widowisko obyło się w Lubence nad rzeką za Domem Kultury, a potem tłum przeszedł około 3 kilometrów, do tzw. uroczyska Białego Błota. Na widowisko przyjechało około 500 osób, a wzięło w nim udział 60 aktorów.
Grupa "Czeladońka" zdobyła wiele nagród oraz wyróżnień w krajowych przeglądach oraz konkursach. W latach 2005-2006 roku zainteresował się nią również Adam Pańczuk, wybitny fotograf pochodzący z Białej Podlaskiej, co zaowocowało sfotografowaniem aktorów teatru. Za zdjęcia te otrzymał w 2006 roku I nagrodę w kategorii "Kultura Profesjonaliści" w drugiej edycji Konkursu Fotograficznego National Geographic. Fotografie można było oglądać w formie wystaw w całej Polsce.
Obecnie zespół liczy około 30 osób. Są to aktorzy-amatorzy mieszkający na co dzień w samej Lubence, a także całej gminie Łomazy. Jego szeregi zasilają nauczyciele, ekspedienci, uczniowie, rolnicy czy studenci. Teatr skupia wokół siebie przedstawicieli różnych pokoleń, spełniając rolę integracyjną, a nawet terapeutyczną. Wiadomo bowiem, iż obcowanie ze sztuką pozwala odreagować stres, daje ujście negatywnym emocjom. – Głęboko wierzę, że przypominanie o starych słowiańskich obrzędach w formie widowisk, ocali naszą piękną tradycję od zapomnienia i stanie się zachętą dla przyszłych pokoleń do odkrywania własnej tożsamości – mówił Słowu Podlasia w 2018 r. Kazimierz Kusznierów.
Gmina Łomazy: Nie żyje Kazimierz Kusznierów
21 marca zmarł Kazimierz Kusznierów, założyciel Tatru Obrzędowego Czeladońka w Lubence. – Głęboko wierzę, że przypominanie o starych słowiańskich obrzędach w formie widowisk, ocali naszą piękną tradycję od zapomnienia i stanie się zachętą dla przyszłych pokoleń do odkrywania własnej tożsamości – mówił Słowu Podlasia w 2018 r. Kazimierz Kusznierów.
- 22.03.2020 09:22
Napisz komentarz
Komentarze