Około 50 mln zł z Unii Europejskiej przeznaczono do rozdysponowania pomiędzy szpitale w naszym województwie, jako wsparcie na zakup m.in. środków ochrony osobistej dla personelu. Gros tych pieniędzy zgarnęły szpitale wojewódzkie. Pewną pulę środków zarząd województwa lubelskiego przeznaczył także na ratunek szpitalom powiatowym, które są w wyjątkowo trudnej sytuacji. Władze wojewódzkie uzależniły jednak wsparcie od wniesienia 15 proc. wkładu własnego przez każdy SP ZOZ. Dyrekcja szpitala w Parczewie musiała dołożyć 45 tys. zł. Problem w tym, że nie miała takich środków. Z pomocą pospieszyły władze starostwa.
- Podczas posiedzenia zarządu zdecydowaliśmy o wygospodarowaniu tej kwoty z naszego budżetu. Nie mogliśmy odmówić wsparcia, bo ze względu na epidemię nasz szpital, zresztą jak i wszystkie inne na terenie kraju znajduje się w trudnej sytuacji – informuje wicestarosta Artur Jaszczuk. - Pomoc z urzędu wojewódzkiego została nam przeznaczona w formie materialnej. Otrzymaliśmy: 10 kombinezonów ochronnych, 350 sztuk półmasek ochronnych FFP2, 1000 sztuk maseczek chirurgicznych, 20 gogli, 600 par rękawic jednorazowych, 100 litrów preparatu dezynfekcyjnego oraz 20 saszetek virkonu. Wsparcie finansowe udzielone przez powiat przekazaliśmy władzom województwa, jako nasz wkład na pokrycie 15 proc. kosztów poniesionych na zakup wymienionych materiałów – wyjaśnia dyrektor SP ZOZ w Parczewie Janusz Hordejuk. Dodatkowo w środę, 15 kwietnia parczewski szpital otrzymał 10 tys. sztuk maseczek oraz kolejne kilkadziesiąt litrów płynów dezynfekcyjnych z rezerw państwowych.
Napisz komentarz
Komentarze