Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:05
Reklama dotacje rpo
Reklama

Gmina Sarnaki: Jung otrzymał nowe życie

Kilkanaście godzin czekał młody wilk na oswobodzenie z sideł. Stalowa pętla zacisnęła się na tylnej łapie drapieżnika. Przeżył tylko dzięki determinacji i zaangażowaniu wielu osób. Na wycieńczonego zwierzaka w sarnackim lesie natknęli się grzybiarze, którzy powiadomili służby. Z powodu zastawionej przez kłusowników pułapki roczny samiec stracił już wcześniej trzy palce. Niedaleko, w jednym z innych wnyków, odnaleziono także szczątki sarny. 
Gmina Sarnaki: Jung otrzymał nowe życie

Drapieżnik złapał się za lewą tylną łapę. Przerażony i obolały warczał i nie pozwalał do siebie podejść. Zwierzaka odkryli grzybiarze, w zagajniku między Horoszkami a Serpelicami, którzy zadzwonili na numer alarmowy 112. Obok leżała padlina sarny, która zginęła w innym wnyku. Zgłoszenie przyjęto, a na miejsce zadysponowano zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Serpelic. Strażacy zabezpieczyli teren i z dużą ostrożnością podali wilkowi wodę. Na miejsce przybył też wójt Sarnak Grzegorz Arasymowicz.  

Wilk był wychudzony i wycieńczony, by zwierzę oswobodzić i opatrzyć należało je zatem bezpiecznie uśpić. Jak się okazało, nie było to proste. Na terenie powiatu, żadna ze służb nie dysponowała bowiem sprzętem umożliwiającym bezpieczne podanie leku, gruntowne przebadanie, zoperowanie i przetransportowanie wilka. Powiadomiono zatem pracowników siedleckiej delegatury Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie a oni poprosili o pomoc specjalistów ze Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” z Żywca oraz warszawskiego ogrodu zoologicznego. 

Po kilkunastu godzinach cierpień roczny samiec, otrzymał wreszcie środek znieczulający, po czym zasnął. Po odcięciu z wnyka i badaniu okazało się, że jest w dobrej kondycji, a łapa szczęśliwie nie ucierpiała znacząco od zaciśniętej pętli. Zaobserwowana opuchlizna była efektem obrażeń, jakich wilk doznał co najmniej kilka tygodni wcześniej, prawdopodobnie też na skutek złapania się we wnyki. Wówczas zwierzę straciło trzy palce, a kończyna od tego czasu była zniekształcona.

(...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 16 czerwca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama