Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków zajmuje się monitoringiem bocianów w całym kraju. Naukowcy badają też te ptaki na terenie obszaru Natura 2000. - W dolinie Bugu sytuacja jest najbardziej stabilna ze wszystkich rejonów w północno-wschodniej Polsce. Odcinek najbliżej Terespola w stronę Siemiatycz i niżej w dolinie środowego Bugu, czyli obszar na południe od Terespola aż do Zosin, jest niesamowicie obfity pod względem par lęgowych. To miejsce w kraju, które cechuje największe zagęszczenie par lęgowych – mówi na podstawie przeprowadzonych w tym roku badań Adam Zbyryt.
Dodaje też, że w dolinie środowego Bugu, żyje około 240 par. Obszar Natura 2000 obejmuje teren od Terespola aż do Warszawy. Na tym odcinku gniazduje ok. 400 par bocianów. - Na południowym Podlasiu nie ma jeszcze takiej intensyfikacji rolnictwa jak w innych częściach kraju. Jest duża rozmaitość upraw, co sprawia, że jest więcej gatunków bezkręgowców, którymi żywią się bociany- dodaje Zbyryt.
Ginie wiele młodych ptaków
Ostatnie kontrole gniazd pokazały, iż w wyniku burz i silnych wiatrów zginęło wiele młodych bocianów. Inne pary nie miały młodych, gdyż wyrzuciły je z gniazd, ze względu na brak pokarmu, którego nie mogły dostarczyć przez suszę. – Deszcze przyszły zbyt późno. Wcześnie w dolinie Bugu na gniazdo przypadały trzy młode, a w tym roku będzie to nie więcej niż dwa młode – zauważa ekspert. Liczbę bocianów Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków ocenia na podstawie zajętych gniazd. Dodatkowo liczy się młode, by wiedzieć, jakie będą konsekwencje dla osobników na tym obszarze. - Jeśli jest ich za mało, nie ma następstwa pokoleń. Dzięki temu, wiemy czy populacja będzie się rozwijać czy też nie – zaznacza naukowiec. Prognozuje też, że liczba bocianów białych w Polsce będzie, w najbliższych latach, spadać. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 14 lipca
Napisz komentarz
Komentarze