Dominika Korszeń to mieszkanka Białej Podlaskiej, która od początkowych dni lipca, bez przerwy przebywa w izolacji domowej w związku z potwierdzeniem u niej zakażenia koronawirusem.
Niejasne wyniki badań
Jej partner jest pracownikiem zakładów mięsnych w Horbowie, które były jednym z pierwszych ognisk zakażeń w powiecie bialskim. – W związku z potwierdzeniem zakażenia w zakładzie, cała nasza rodzina, ja, partner i dwójka naszych dzieci, została przebadana. Trafiliśmy do izolacji domowej, bo testy wykazały, że jesteśmy zakażeni koronawirusem – opowiada pani Dominika.
Na szczęście wszyscy chorobę przeszli bezobjawowo. Po trzech tygodniach od uzyskania pierwszych pozytywnych wyników, całej rodzinie wykonano powtórne badania. – Wyniki mojego partnera i dzieci wyszły negatywne i uznano ich za ozdrowieńców. W moim przypadku wyniki okazały się nadal pozytywne i zostałam po raz kolejny skierowana na izolację domową. Pani z sanepidu poinformowała, że w związku z tym, muszę nadal przestrzegać wszelkich zasad sanitarnych, unikać kontaktu z rodziną, nie wychodzić z domu i tak dalej – wyjaśnia. Po tygodniu kobiecie wykonano testy po raz kolejny, okazało się, że tym razem dają wynik tzw. nierozstrzygający.
(...)
Test za testem. I tak od 50 dni
Tym samym, pani Dominika musiała spędzić kolejne dni w izolacji, do czasu następnych badań. Te niestety znów dały wynik, który nie pozwolił jej uznać za ozdrowieńca. I tak zaczęła się cała seria testów… (...)
„Prosimy o cierpliwość”
Niestety na pytanie, dlaczego jej badania dają niejasne wyniki oraz kiedy ta trudna sytuacja się zakończy, nie uzyskała dotąd odpowiedzi. – Jedyne, co słyszę w słuchawce od pań z sanepidu to „Prosimy o cierpliwość”. Nikt nie wie, dlaczego moje wyniki wyglądają w ten sposób – kończy.
My też próbowaliśmy się dowiedzieć, co może być powodem takiej sytuacji. Niestety mimo prób kontaktu z Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Lublinie oraz Laboratorium WSSE w Lublinie, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi. Na stronie PIZP PZH czytamy jedynie formułkę: „Wystawienie wyniku nierozstrzygającego nie świadczy i nie może być interpretowane jako błąd lub brak należytego działania laboratorium, a wszelkie działania i naciski na przyspieszenie wydania wyniku ostatecznego są niedopuszczalne i naruszają ustawowe prawa diagnosty laboratoryjnego”. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 25 sierpnia
Napisz komentarz
Komentarze