Zmagania odbyły się w niedzielę, 13 września. Chętnych było tak wielu, że organizatorzy musieli odmówić co najmniej kilkunastu wędkarzom. O udziale w turnieju decydowała kolejność zgłoszeń.
Zawody rozgrywane były na tzw. żywej rybie, czyli zgodnie z zasadami organizacji sportu wędkarskiego. Wędkarze mogli zająć dowolne stanowisko w obrębie jeziora Bialskiego. Punktowane były szczupaki, okonie, sandacze i sumy.
- Nad prawidłowym przebiegiem zawodów czuwały ekipy sędziowskie, które dokonywały pomiaru ryb, następnie wszystkie okazy trafiały do wody. Pogoda była doskonała i wprost wymarzona do połowu drapieżników, co wyraźnie przełożyło się na wyniki. Złowiono łącznie 12 punktowych szczupaków i 5 okoni. Do tego bardzo dużo szczupaków i okoni, które były niewymiarowe – relacjonuje Sławomir Olszewski, pomysłodawca imprezy. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 15 września
Napisz komentarz
Komentarze