Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 14:01
Reklama
Reklama

Wybił okno i uszkodził drzwi, bo znajoma mu nie otwierała

Za uszkodzenie mienia oraz groźby pozbawienia życia odpowie 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Wartość strat oszacowana została na kwotę 800 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Swoje zachowanie tłumaczył wypitym alkoholem oraz faktem, że nie został wpuszczony do mieszkania znajomej, z którą był umówiony.
Wybił okno i uszkodził drzwi, bo znajoma mu nie otwierała

Autor: Policja

Przed weekendem do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec miasta. Z relacji mężczyzny wynikało, że sprawca wybił okno oraz uszkodził drzwi, należącego do niego budynku. Wartość strat oszacowana została na kwotę 800 złotych. Sprawą zajęli się funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy.

- Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzną podejrzewanym o dokonanie tego czynu jest 37-letni bialczanin, który dzień wcześniej usiłował dostać się do mieszkającej w budynku znajomej.  W chwili zdarzenia 37-latek był nietrzeźwy i zatrzymany został do wytrzeźwienia. Policjanci wykonujący czynności w sprawie ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie 37-latka. Podejrzany jest bowiem również o kierowanie wobec kobiety gróźb pozbawienia życia - informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej.

37-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami swoje zachowanie tłumaczył wypitym tego dnia alkoholem oraz faktem, że kobieta nie otwierała drzwi pomimo iż była z nim umówiona.

O dalszym losie „awanturnika” zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndyTreść komentarza: A to ciekawe spostrzezenie pana Kisiela,że rolnik-chłop bardzo mocno martwi się o zdrowie narodu.A ile to oprysków ,panie Kisiel stosujecie na wiosnę, ile litrów na hektar,ile nawozow sypiecie na hektar? Odpowiedz zna każdy żywiciel narodu,-musi zapisać w swoich książkach każdy kilogram zakupiony,i użyty na dany areał,inaczej nie ma prawa ubiegać się o dopłaty,więc powiedz no panie Kisiel- wszak jesteś przedsawiciel regionalnych żywicieli ,,narodu",napisz ile tej chemii walicie na hektar?!Ja wiem jedno,opryski powinniśćie robić po 20.00,ale już po 18,00 jeździcie po swoich zasiewach i ostro rozpylacie środki,które działają pożytecznie,czyli niszczą chwasty,niszczą bakterie,ale też niszczą pszczoły.które kończą swe loty.A może zapytać,gdzie podziały się zające? Przecież tylko idiota uwierzy,że pożarły je lisy,-to wy przyczyniliście się do ,praktycznie wyginięcia tego gatunku,jak i kuropatw i bażantów,bo zając i te malutkie ptaki czym się żywią?Data dodania komentarza: 27.11.2024, 12:20Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: chyży rój prawdziwyTreść komentarza: jak piany jesteś to nie pisz,nieuku bes ortografiData dodania komentarza: 26.11.2024, 17:13Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: chyży rój prawdziwyTreść komentarza: wyjźdzają i blokują innych dlatego,bo im zawsze małoData dodania komentarza: 26.11.2024, 17:06Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: czytE ŁŁoJoj!Treść komentarza: Co chcą Ci Rolnicy Nieidywidualni (to termin bez nie z PRLU i nie dotyczy Rolników ARIMR). Kto co truje? Stefaniuk, a aaa Gdzie stali, bo nie widziałem, potrzebują wsparcia merytorycznego, się miotają z tymi pisamiData dodania komentarza: 26.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: AlfTreść komentarza: Sokół Zwierzyniec rozgrywa mecze w Zwierzyńcu? Zawsze grał w Wywłoczce koło Zwierzyńca. Coś się zmieniło?Data dodania komentarza: 26.11.2024, 11:57Źródło komentarza: Pierwsza porażka w lidze
Reklama
Reklama