Co roku już od sześciu lat emerytowani policjanci z województwa lubelskiego zjeżdżają do Gnojna, by stamtąd wyruszyć motocyklami na wspólną wycieczkę po południowopodlaskich okolicach oraz miło spędzić czas w gronie przyjaciół.
Głównym organizatorem nadbużańskich zlotów jest asp. szt. Andrzej Popis. – Uczestniczyłem w zlocie motocyklowym w Wereszczynie, który od lat jest organizowany przez policjantów emerytów i tam padł pomysł byłego komendanta Dariusza Szkodzińskiego, żeby zorganizować coś podobnego na naszym terenie. Gnojno okazało się idealną miejscówką i postanowiliśmy zorganizować właśnie tutaj nasz „Motomundur” – opowiada organizator Nadbużańskiego Mundurowego Zlotu Motocyklowego, asp. szt. Andrzej Popis.
Zloty organizowane są od 2015 roku, jedynie z przerwą spowodowaną pandemią. – Z każdym rokiem w imprezach uczestniczyło coraz więcej osób, liczba dochodziła do 40 motocyklistów. Ideą jest zwiedzanie naszego pięknego południowego Podlasia, ciekawych miejsc, bo przyjeżdżają tutaj ludzie z całego województwa. Kiedyś była jedna policyjna rodzina i ja właśnie w tym kierunku to robię, żeby ludzie spotykali się, będąc już na emeryturze, żeby nie siedzieli w domu i by poznawali tereny, które są wokół, swój kraj – podkreśla emerytowany policjant.
W pierwszym po pandemii zlocie uczestniczyło kilkunastu motocyklistów, którzy tym razem wyruszyli na zwiedzanie Muzeum J.I. Kraszewskiego w Romanowie. Przed wyjazdem szerokiej drogi życzył im wójt gminy Konstantynów Romuald Murawski. Dzień zwieńczyło wspólne ognisko na terenie schroniska turystycznego „Przystań” w Gnojnie. Drugiego dnia motocykliści mieli jeszcze chwilę dla siebie, by zachwycić się nadbużańskim klimatem. Kolejny „Motomundur” już za rok!
Napisz komentarz
Komentarze