Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:38
Reklama
Reklama

Zdobądź dobrze płatną pracę 

Szukasz pracy? Skorzystaj z jednego z ponad stu trzydziestu kursów oferowanych przez Ośrodek Szkoleniowo-Dydaktyczny „OPERATOR” w Zbuczynie. Aż 90 proc. jego absolwentów znajduje zatrudnienie w wyuczonym przez siebie zawodzie. Firma organizuje kursy również w swoich filiach, w Puławach i Radzyniu Podlaskim.
Zdobądź dobrze płatną pracę 

Autor: fot. Ośrodek Szkoleniowo -Dydaktyczny "OPERATOR"

Ośrodek Szkoleniowy „OPERATOR” z siedzibą w Zbuczynie, prowadzi kursy w pięciu segmentach. Są to kursy zawodowe na urządzenia podlegające pod dozór techniczny. W tym na obsługę wózków widłowych, ładowarek teleskopowych, dźwigów, suwnic. Firma szkoli też konserwatorów. Drugą domeną przedsiębiorstwa są szkolenia z obsługi maszyn do robót ziemnych i drogowych.

Szeroka oferta szkoleń

- W ubiegłym roku poszerzyliśmy ofertę, dzięki temu obecnie przeprowadzamy szkolenia z obsługi koparek, koparoładowarek różnych klas, ładowarek kołowych, ale również z różnego rodzaju spycharek, w tym węzłów betoniarskich, otaczarni, frezarek, pomp do mieszanki betonowej. Jest to 80 proc. naszych usług – mówi właściciel firmy Bartosz Niewęgłowski.

Dodaje, że poza tym ośrodek przygotował też szkolenia dla spawaczy i ma ich szeroką gamę. Są wśród nich kursy spawania: elektrodą otuloną MMA 111, elektrodą topliwą 131 MIG oraz spawania łukowego – elektrodą topliwą MAG 135/138 czy drutem elektrodowym proszkowym MAG 136. W ofercie jest też kurs na uprawnienia spawalnicze TIG 141 i kurs ręcznego przecinacza acetylenowo-tlenowego i proponowo-butanowego.

– Jako jedyni w regionie prowadzimy szkolenia na spawanie różnego rodzaju blach i materiałów np. aluminium. Prowadzimy też kursy ADR i Certyfikaty Kompetencji Zawodowej Przewoźnika. Odnosimy w tej dziedzinie znaczne sukcesy. Nasi absolwenci po zakończeniu kurs w ośrodku, zdają egzamin państwowy. Wśród nich 80-90 proc. zdaje egzamin za pierwszym razem – zaznacza właściciel firmy.

Wysoka zdawalność egzaminów

Ośrodek Szkoleniowy „OPERATOR” przeprowadza również szkolenia elektroenergetyczne – SEP. Odbywają się one w trzech grupach: G1, G2, G3 czyli są to szkolenia elektryczne, energetyczne i gazowe. Organizowane są też szkolenia z F-gazu oraz fotowoltaiczne. 

– Zdawalność egzaminów z tych kursów jest na poziomie 94 -96 proc. – wskazuje Bartosz Niewęgłowski.

Firma zajmuje się też przeprowadzaniem szkoleń BHP. Kursy BHP są prowadzone w trzech językach: polskim, angielskim i ukraińskim. Obecnie Ośrodek Szkoleniowo-Dydaktyczny „OPERATOR” w Zbuczynie ma w ofercie ponad sto trzydzieści kursów. Firma ma własne, profesjonalne maszyny, które mają mniej niż 10 lat. To m.in. koparki, koparkoładowarki, ładowarki kołowe z nowoczesnymi systemami, wózki widłowe, ładowarki teleskopowe, żurawie samojezdne i przenośne, spawalnia, przycinarka plazmowa, spycharki, równiarki.

– Wszyscy nasi wykładowcy, a jest ich siedmiu, to osoby z dużym stażem. Pracują od 10 do 20 lat w zawodach jako operatorzy maszyn czy operatorzy wózków widłowych. Mają też doświadczenie pedagogiczne. Do klienta podchodzą indywidualnie, tak by każdy opanował odpowiednie umiejętności. To specjaliści w swoich dziedzinach, na co dzień zajmujący się też praktyką. Zawsze można też dokupić dodatkowe lekcje praktyczne, jeśli ktoś czuje taką potrzebę – mówi właściciel firmy.

Duże szanse na pracę

– Staramy się by zajęcia np. z obsługi wózków widłowych były dostosowane do potrzeb kursanta. Ze względu na to, że większość osób pracuje, organizujemy zajęcia popołudniami lub w weekendy. Dodatkowo, jeśli ktoś chce odbyć zajęcia teoretyczne online, to może skorzystać z takiej możliwości. Udostępniamy nowoczesną platformę szkoleniową do zajęć teoretycznych. Zajęcia można nagrać, by móc z nich skorzystać w dowolnej chwili – tłumaczy.

Większość organizowanych kursów odbywa się we wszystkich trzech placówkach firmy, czyli w Zbuczynie, Puławach i Radzyniu Podlaskim. W Zbuczynie kursy są organizowane na bieżąco. W Puławach kursy organizowane są co dwa tygodnie, w weekendy, a w Radzyniu Podlaskim, kiedy zbierze się odpowiednia grupa kursantów. Szkolenie kończy się powtórką materiału i certyfikatem, po którym należy zdać egzamin państwowy, a na który Ośrodek Szkoleniowo-Dydaktyczny „OPERATOR” umawia swoich absolwentów i organizuje go w swojej siedzibie i filiach.

– Szanse na znalezienie pracy, po odbyciu kursów są bardzo duże. Mamy całą listę firm, które dzwonią do nas i proszą by przekazać im kontakt do specjalistów, których przeszkoliliśmy. Najchętniej poszukiwani są operatorzy wózków i operatorzy ciężkiego sprzętu, np. koparek, koparkoładowarek. Jest też wiele zapytań o spawaczy. Po szkoleniu jest aż 90 proc. pewności, że absolwent znajdzie pracę – podkreśla Bartosz Niewęgłowski.

Na kursy można zapisać się pod nr tel. 504 690 892; 574 394 000 lub poprzez stronę internetową https://szkolenia-operator.pl, na której znajduje się formularz do zapisów, w zakładce: Zapisz się na szkolenie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama