Skąd właściwie wziął się pomysł na zorganizowanie takiej imprezy w Białej Podlaskiej? – Jeździliśmy po całej Polsce po różnych imprezach biegowych i widzieliśmy, że to się rozwija. W Białej Podlaskiej tego nie było i postanowiliśmy to zmienić. Chcieliśmy stworzyć taką płaszczyznę, żeby biegacze mogli się spotkać i pobiec razem. Przeczuwaliśmy, że bieganie zacznie być sportem masowym. Na zachodzie moda na bieganie jest od kilkudziesięciu lat. Sześć lat temu nie było to oczywiste – mówi Piotr Fedorczuk z zarządu klubu Biała Biega.
Impreza skierowana była do początkujących jak i zaawansowanych biegaczy. Zainteresowani zmierzyli się na trzech dystansach: 5 km, 10 km oraz 15 km.
Przygotowania do imprezy zaczynają się już na przełomie stycznia i lutego. Wtedy też opracowywany jest program biegu. Organizatorzy starają się pozyskać sponsoring a przez dwa ostatnie tygodnie wszystko dopinane jest na ostatni guzik. – Wygląda na to, że bieg po raz kolejny się udaje. Mamy już trochę wprawy i sporą grupę wolontariuszy, którzy co roku z nami współpracują, m.in. z AWF czy PSW. Organizację mamy we krwi – mówi organizator.
Maciej Maciejuk
Napisz komentarz
Komentarze