Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 kwietnia 2025 08:18
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Poza prawem: Ksiądz podejrzany o kilkukrotne zgwałcenie młodej kobiety

Nawet 12 lat pozbawienia wolności grozi księdzu Sebastianowi M., byłemu wikariuszowi z Drelowa, a obecnie rezydentowi łosickiej parafii, który jest podejrzany o kilkukrotne zgwałcenie i wymuszenie innej czynności seksualnej na młodej kobiecie. Duchowny decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące ze względu na obawę matactwa oraz grożącą mu surową karę. Kapłan nie przyznał się do winy.
Reklama
Poza prawem: Ksiądz podejrzany o kilkukrotne zgwałcenie młodej kobiety

Autor: pixabay.com

Informacja o aresztowaniu księdza, który od 2017 roku był związany z łosicką parafią pw. św. Zygmunta Króla, wywołała falę domysłów i spekulacji, a przede wszystkim wstrząsnęła mieszkańcami. Śledztwo przeciwko Sebastianowi M. podejrzanemu o kilkukrotne zgwałcenie i doprowadzenie młodej kobiety do obcowania płciowego oraz do poddania się innym czynnościom seksualnym nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Do gwałtów o które podejrzewa się księdza, miało dochodzić na przełomie października 2018 r. i lutego 2019 r. w Siedlcach. W tym czasie Sebastian M. pozostawał poza strukturami bezpośredniej pracy duszpasterskiej, bowiem w 2018 r. został zwolniony z wikariatu w Łosicach i skierowany na studia stacjonarne w Katedrze Filologii Łacińskiej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim im. Jana Pawła II w Lublinie.

Reklama

Ustaliliśmy, że Sebastian M. otrzymał święcenia kapłańskie w czerwcu 2015 r. z rąk biskupa Kazimierza Gurdy. Zaraz później został skierowany na wikariat do parafii Drelów, a dwa lata później przeniesiono go do parafii pw. Św. Zygmunta Króla w Łosicach. Już w 2018 r. ks. Sebastian M. został zwolniony i skierowany na studia, a w łosickiej parafii przyjął rolę rezydenta. Tam zamieszkiwał i pomagał w pracach duszpasterskich, jednak nie przysługiwały mu obowiązki wikariusza. Warto wspomnieć, że mimo iż śledztwo w sprawie trwało blisko trzy lata, wierni do czasu aresztowania księdza nie wiedzieli o poważnych oskarżeniach wobec duchownego.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 1 lutego

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Bardzo podły człowiek 06.07.2022 07:15
Dziewczyna niczego winna przez 5 łat seminarium jak ktoś jest inteligentny pozna tajniki psychologi wybierze znajomych ograniczy tych którzy mogą przeszkadzać a potem zryje baniak kto ma trochę lepszą psychikę ogarnie a jak nie jest utopiony.Taki też był KS A,S z miasta przy granicy z Białorusią

Reklama
rydzyk 02.02.2022 20:20
To jest walka z kościołem to ona go kusiła.

Lef 02.02.2022 18:13
Czy to było w pozycji "na misjonarza"?

Sebix 02.02.2022 20:14
To był tylko anal w pozycji na pieska.

Rrt 02.02.2022 01:11
Jakieś to grubymi nićmi szyte…

Czytelnik 01.02.2022 19:48
Sama właziła mu do łóżka, z księdzem to nie grzech

Reklama
Zatroskany 01.02.2022 19:40
Aresztowanie po 3 latach śledztwa ?!? Wyrok na zamówienie czy mi się wydaje...? Pachnie szantażem na km ze strony "młodej kobiety" :( Co więcej, z całym szacunkiem, ale coś takiego jak "kilkukrotne gwałty" w ciągu 4 miesięcy w realnym życiu nie istnieją. A może było tak, że kobieta z własnej woli spotykała się z księdzem, a po czasie uznała, że może na tym zarobić...? Tak się niestety zdarza. Inna sprawa, że mężczyzna po święceniach powinien raz na zawsze wybić sobie z głowy romanse. Ww ksiądz godność pewnie zachowa, jednak kapłanem oby już nie był w oczach Kościoła... Jak zasady to zasady. Zapraszam do dyskusji.

Dziad 02.02.2022 18:20
Za babą, bez względu na wiek, nie dojdziesz. Chciała, ale nie chciała, jak on chciał to ona nie chciała, a może chciała, tylko potem nie chciała. Potem jak ona chciała to on nie chciał, to jej się przypomniała, że jak w za każdym razem chciała, to jednak nie chciała.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama