W najnowszym wydaniu Słowa Podlasia, czeka na Was, jak zwykle, mnóstwo ciekawych artykułów. Pamiętajcie, że nasz tygodnik kupicie także w elektronicznej wersji, wystarczy wejść na www.eprasa.pl. O czym piszemy w nowym numerze?
- Zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z trzema przetargami usłyszał w ubiegłym tygodniu miejski urzędnik Władysław S. Według prokuratury udzielić jej miał mu znany bialski biznesmen Wiesław H. Łapówką miało być wykonanie specjalistycznych prac ziemnych związanych z niwelacją i utwardzeniem prywatnej działki pracownika magistratu
- Z politologiem prof. Włodzimierzem Marciniakiem o tym, jakich scenariuszy można się spodziewać w relacji Rosja-Ukraina, co motywuje Rosję do działań na granicy z Ukrainą, co Rosjanie myślą o zapowiadanych sankcjach, jak wojna na Ukrainie wpłynie na Polskę i czy powinniśmy się obawiać o własne granice rozmawia Anna Chodyka
- Jolanta Mikołajczak zgłosiła, że firma zatrudniona przez PKP S. A. jako wykonawca robót ziemnych, podłączyła się do przyłącza, którego właścicielem jest jej matka. Bez wcześniejszego uprzedzenia i zgody inwestorki przyłącza. Dodatkowo w trakcie robót odłączono na pół dnia wodę w mieszkaniu, które zajmują kobiety, nie uprzedzając ich o tym. PKP twierdzi, że wykonawca podłączył się jedynie do studzienki i miał do tego prawo. Natomiast WOD-KAN wskazuje na samowolę wykonawcy
- W ubiegłym tygodniu z centrum miasta znikła kamienica przy ul. Krótkiej. Miasto pozyskało dotację z Unii Europejskiej, by zrewitalizować to miejsce. Powstanie tu nowy budynek dla Bialskiego Centrum Kultury. Tymczasem wątpliwości prawne budzi prawo własności starego budynku. Swoje prawa zgłaszają spadkobiercy właścicieli części kamienicy. Marszałek województwa w tym tygodniu rozpocznie kontrolę
- Mieszkańcy gminy Biała Podlaska mają dość fatalnego stanu gminnych dróg. Boją się o swoje bezpieczeństwo, bo w niektórych przypadkach nie ma mowy o tym, by do ich domów dojechała karetka czy straż pożarna. Chociaż płacą za śmieci jak wszyscy, zdarza się, że odpady nie są zabierane nawet przez kilka miesięcy, bo stan nawierzchni nie pozwala na dojazd śmieciarki! Do tego nie mogą dowieźć dzieci do szkoły czy lekarza, bo ich samochody grzęzną w błocie. Od lat walczą o poprawę stanu dróg w Czosnówce, Worońcu, Dokudowie, Zaciszu czy tej pomiędzy Sitnikiem a Rakowiskami
- Historia: Plac Wolności niegdyś zwany po prostu Rynkiem to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w Białej Podlaskiej. Znajduje się w samym centrum miasta, a rynek miejski mieścił się tu już od XVI wieku. Przechadzając się wokół placu, można natrafić na namacalne ślady historii. To tutaj stoi jeden z najstarszych bialskich budynków, czyli dom zajezdny wybudowany przez Radziwiłłów. Są XIX-wieczne pożydowskie kamienice, zbudowane z cegieł po rozbiórce radziwiłłowskiego zamku, są też tragiczne pamiątki II wojny światowej. To tutaj przysiądziemy na ławeczce obok Józefa Ignacego Kraszewskiego i zobaczymy pomnik Niepodległości zwieńczony figurą orła
- Gmina Kąkolewnica: Koledzy Anny Mróz, wójtowie sąsiednich gmin powiatu radzyńskiego, już od kilku miesięcy zarabiają miesięcznie nawet po 19 tys. 470 zł brutto. Tak jest choćby w gminach Radzyń Podlaski i Ulan-Majorat. Tymczasem wójt Mróz zarabia 9 tys. 982 zł brutto, choć zgodnie z prawem powinna dostawać przynajmniej 6 tys. zł więcej. Radni nie zdecydowali się jednak na podniesienie uposażenia wójcinie. Czemu? Argumenty są tak mętne, że wypada chyba stwierdzić – bo tak
- Adam Sawczuk to prawdziwy nauczyciel z pasją. Swoim hobby na co dzień zaraża uczniów bialskiej Trójki, z którymi przemierza tereny południowego Podlasia, poszukując skarbów z przeszłości
- ...to i wiele innych ciekawych tematów czeka na Was w najnowszych wydaniu
??To i wiele innych bieżących wydarzeń z regionu znajdziecie w papierowym i elektronicznym wydaniu naszego tygodnika.
Napisz komentarz
Komentarze