Andrzejowi Głowniakowi zawsze podobały się długowłose owczarki niemieckie. Hodował je dla pasji, gdy pewnego razu kolega podpowiedział mu, że może by tak zaprezentować pupile szerszej publiczności. I tak się zaczęło. Teraz ma łącznie sześć owczarków obu płci. Dwa z nich, Alex Nugat (18 m-cy) i Blaky Zagland (22 m-ce), zdobywają w ostatnich sezonach najważniejsze trofea wystaw, na których się pojawiają. – Alex Nugat siedem razy uczestniczył w wystawach, wygrał wszystkie. Blaky Zagland na dziewięć wygrał osiem, raz był drugi – precyzuje Andrzej Głowniak.
Blaky dokładnie w czerwcu ubiegłego roku został Mistrzem Świata w Sieradzu. W tym roku, na początku czerwca, ze swoim kolegą Alexem Nugatem prezentował się na Europejskiej Wystawie Psów Rasowych w Skarżysku-Kamiennej. – Na końcu sędziowie wybierali najlepszego psa wystawy spomiędzy moich dwóch wychowanków. Bardzo tego nie chciałem, by Alex i Blaky rywalizowali ze sobą, niestety tak się stało. Ostatecznie decyzją sędziego z Niemiec, Dietmora Busse, tytuł Mistrza Europy zdobył Alex – opowiada właściciel psów.
Co musi zrobić pies na zawodach, żeby zachwycić sędziów? – Najważniejszy jest bieg w ringu. Moje psy przed pokazami trenują odpowiednie zachowania z profesjonalnym trenerem. Poza prezentacją w biegu muszą też umieć odpowiednio utrzymać pozycję przy komendzie "stój". Wówczas sędzia ocenia sylwetkę psa, dokładnie go ogląda – tłumaczy hodowca.
Zapewnia, że owczarki nie są oporne na wiedzę, wręcz przeciwnie, odpowiednio układane od szczeniaka szybko się uczą i idealnie wykonują polecenia. – Dobrze przygotowany pies nie ma prawa czegoś nie zrobić podczas pokazu. Po prostu wychodzi i wykonuje swoje zadanie. Takie są owczarki – twierdzi Andrzej Głowniak.
Więcej w elektronicznym i papierowym wydaniu Słowa nr 26.
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze