Na komendę w Radzyniu Podlaskiem zgłosił się ksiądz, informując, że padł ofiarą oszustwa. Jak wyjaśniał, zadzwonił do niego mężczyzna, podający się za funkcjonariusza z komendy powiatowej policji. Powiedział mu, że na terenie miasta grasują hakerzy, którzy wyprowadzają pieniądze z kont bankowych. Poinformował duchownego, że jego konto również jest zagrożone atakiem hakerskim. Po czym dał księdzu wskazówki, dotyczące rzekomego zabezpieczenia pieniędzy na koncie. Poinstruował go, by poszedł do swojego banku i aktywował dostęp internetowy do konta. Ksiądz postąpił zgodnie z instrukcjami.
Po powrocie z banku duchowny otrzymał kolejny telefon od fałszywego policjanta, a w trakcie rozmowy przekazał mu login i hasło do konta. Później ksiądz podał mu także kod sms, potwierdzający wykonanie przelewu, opiewającego na kwotę niemal 90 tysięcy złotych. Następnie oszust poinformował księdza, że otrzyma telefon z banku w celu weryfikacji przelewu i poprosił o jego zatwierdzenie. Duchowny wykonał wszystkie polecenia.
Wieczorem tego samego dnia fałszywy funkcjonariusz zadzwonił do księdza jeszcze raz, zapewniając, że przelane pieniądze są bezpieczne, ale zostaną zablokowane na 48 godzin. Dopiero ta ostatnia informacja zaniepokoiła duchownego. Wtedy postanowił zgłosić się na policję, której na szczęście udało się zablokować przelew prawie 40 tysięcy złotych.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i apelują o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku.
Napisz komentarz
Komentarze