Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Chełmianka Chełm 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Michał Kobiałka 67.
Orlęta: M. Ciołek – K. Rycaj, Chyła, Myszka, Szymala, Ozimek (70 D. Rycaj), Kamiński, Ćwik (70 Korolczuk), Kobiałka (83 Skrzyński), Koszel, Kaczyński (66 Zdybowicz).
Chełmianka: S. Ciołek – Mazurek, Duda (79 Brzozowski), Kanarek, Skoczylas, Piekarski (79 Dziubiński), Myśliwiecki (61 Długosz), Wójcik (67 Czułowski), Bednara (46 Bonin), Wiatrak, Kahsay.
Czerwona kartka: S. Ciołek (Chełmianka, 59 min., za faul). Żółte kartki: Ozimek, M. Ciołek (Orlęta), Mazurek, Kahsay (Chełmianka). Sędziował: Piotr Kawiński z Kraśniczyna.
Kibiców i oba zespoły przywitał znany telewizyjny komentator sportowy, Dariusz Szpakowski, który przyjechał do Radzynia Podlaskiego i był gościem specjalnym na spotkaniu po meczu Orląt z Chełmianką z Jerzym Chromikiem, urodzonym w Radzyniu Podlaskim dziennikarzem i autorem m. in. książek „Remanent. Teksty wybrane nie tylko z magazynu Sportowiec” (z 2021 roku) oraz „Remanent 2. Kalendarze Kazimierza Górskiego” (2022). Szpakowski nie uniknął jednak pomyłki, mówiąc o piłkarzach „z Radzymina”.
Orlęta w ostatnich spotkaniach wygrywały z Chełmianką regularnie, zarówno w lidze jak i Pucharze Polski. "Tradycji" stało się zadość i tym razem, a wynik 1:0 był najmniejszym wymiarem kary. W zespole z Chełma pojawiło się kilku byłych graczy Orląt: Kacper Wiatrak, Paweł Myśliwiecki, Przemysław Kanarek, Krystian Wójcik, Łukasz Mazurek. Z kolei w radzyńskiej ekipie są byli gracze Chełmianki: Michał Kobiałka, Norbert Myszka czy Przemysław Koszel.
Zespół z Chełma do niedawna miał jeszcze duże kłopoty finansowe, ale klub otrzymał wsparcie z miasta, a drużyna to czołówka trzeciej ligi. Chełmiankę prowadzi trener Tomasz Złomańczuk, który w przeszłości pracował m. in. w Podlasiu Biała Podlaska. Po meczu w Radzyniu Podlaskim on i jego podopieczni nie mieli jednak wesołych min. Już po 45 minutach powinni przegrywać przynajmniej jedną bramką, ale grających ponownie bez kontuzjowanego Pawła Czaljadki gospodarzy zawodziła skuteczność.
Już na „dzień dobry” w meczu prowadzonym przy wietrznej pogodzie przed szansą na gola stanął Sebastian Kaczyński, ale z bliska główkował nad bramką. W 14 minucie powinno być 1:0: po kontrze i dośrodkowaniu z lewej strony boiska Patryka Szymali z bliska przestrzelił jednak nad poprzeczką Kaczyński. Potem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Szymali przed bramką doszedł do futbolówki Myszka i uderzył z bliska z pierwszej piłki, ale obok bramki. Z kolei po prostopadłym podaniu Kobiałki do Mateusza Ozimka ten drugi uderzył obok słupka. Przyjezdni długo nie potrafili stworzyć większego zagrożenia przed bramką Maksymiliana Ciołka, dopiero w 38 minucie bombę z dystansu posłał Piotr Piekarski, ale bramkarz Orląt nie dał się zaskoczyć.
W drugiej połowie najpierw groźnie z szesnastego metra uderzył Piekarski, piłka przeszła nad bramką. Po drugiej stronie boiska na czystą pozycję wyszedł w 59 minucie Ozimek, którego przed polem karnym podciął ratujący sytuację bramkarz Chełmianki, Sebastian Ciołek i za chwilę sędzia pokazał golkiperowi gości czerwoną kartkę. Chełmianka musiała grać w osłabieniu i szybko pękła, bo w 67 minucie było już 1:0. Radzynianie powalczyli o piłkę przed bramką Jakuba Długosza, który zastąpił Sebastiana Ciołka, wprowadzony na boisko w drugiej połowie Przemysław Zdybowicz podał na prawą stronę do Ozimka, a ten posłał piłkę w pole karne i tu z bliska wpakował futbolówkę do siatki Kobiałka. Ta bramka zwyczajnie się Orlętom należała, a jej autorem był akurat zawodnik pochodzący z Chełma.
W kolejnych minutach podopiecznym trenera Mikołaja Raczyńskiego też nie brakowało okazji na bramki. Z bliska strzelał Koszel, ale obok celu, piłkę do siatki posłał nawet Zdybowicz, ale był „spalony”. W odpowiedzi Kanarek główkował obok bramki, w dobrej sytuacji Erytrejczyk Ezana Kahsay uderzył z pola karnego nad bramką. Grę przyjezdnych próbowali rozruszać wprowadzeni po przerwie były reprezentant Polski, Grzegorz Bonin czy były gracz Podlasia Biała Podlaska, Patryk Czułowski, ale nic nie wskórali. Jeszcze Adrian Dziubiński po rykoszecie przestrzelił obok słupka, a w doliczonym czasie gry przed bramkarza Chełmianki wyszedł Ernest Skrzyński, wygrał pojedynek o piłkę z Długoszem i miał przed sobą pustą bramkę, ale zdołał go jeszcze dogonić i powstrzymać Bonin. Najważniejsze były jednak dla Orląt bezcenne trzy punkty, nasi po ostatnim gwizdku sędziego mogli na środku boiska wspólnie cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa.
W innych meczach 30. kolejki: Wisłoka Dębica - Unia Tarnów 1:1 (1:0), Boksiński 23 - Matyjewicz 90; KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Avia Świdnik 0:1 (0:0), Białek 51; Czarni Połaniec - Stal Stalowa Wola 1:0 (1:0), Bakowski 36; Tomasovia Tomaszów Lubelski - Wisła Sandomierz 1:2 (1:1), Chmura 18 - Rękas 2, Mażysz 55; Siarka Tarnobrzeg - Podhale Nowy Targ 2:0 (1:0), Agudo 23, Adamek 83.
Mecze: Sokół Sieniawa - Podlasie Biała Podlaska (godzina 16), Wólczanka Wólka Pełkińska - Korona Rzeszów, Cracovia II - ŁKS Łagów zostaną rozegrane 22 maja.
Tabela III ligi
1. Siarka Tarnobrzeg 30 63 61-26
2. Cracovia II 29 57 62-28
3. ŁKS Łagów 29 57 51-25
4. Chełmianka Chełm 30 57 47-29
5. Avia Świdnik 30 56 52-26
6. Podhale Nowy Targ 30 54 59-39
7. KSZO Ostrowiec Św. 30 44 34-31
8. Wisłoka Dębica 30 44 47-51
9. Unia Tarnów 30 42 44-41
10. Stal Stalowa Wola 30 41 39-38
11. Orlęta Radzyń Podlaski 30 40 47-47
12. Czarni Połaniec 30 34 38-53
13. Podlasie Biała Podlaska 29 33 31-40
14. Sokół Sieniawa 29 31 33-58
15. Wisła Sandomierz 30 27 34-58
16. Korona Rzeszów 29 23 36-59
17. Tomasovia Tomaszów Lub. 30 18 32-59
18. Wólczanka Wólka Peł. 29 14 26-65
Napisz komentarz
Komentarze