Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 20:10
Reklama
Reklama

Ciekawa historia i piękna przyroda. Wybierz się na "Bobrówkę"

Jednym z przepięknych terenów leśnych, jakimi dysponuje Nadleśnictwo Parczew jest ponad trzykilometrowa ścieżka przyrodniczo-leśna „Bobrówka”. Wyposażona została w infrastrukturę, która pozwala na swobodne wędrowanie nie tylko turystom indywidualnym, ale też grupom, daje możliwość kontemplowania fauny i flory, ale również – w okolicach samego uroczyska – uprawiania sportu i rekreacji.
Ciekawa historia i piękna przyroda. Wybierz się na "Bobrówkę"
Ścieżka leśno-przyrodnicza "Bobrówka" znajduje się na terenie Nadleśnictwa Parczew. Ma niezwykle 3 km długości, ciekawą historię oraz niepowtarzalny klimat.

Autor: Małgorzata Kołodziejczyk

Utworzona w 2013 r. ścieżka jest zlokalizowana w nieistniejącej już osadzie Gościniec, położonej na terenie Nadleśnictwa Parczew. Najłatwiej dojechać do niej, kierując się na północ od Ostrowa Lubelskiego traktem królewskim.

 – W „Kronikach” Jana Długosza znajdziemy opis jak tereny te przemierzał król Władysław Jagiełło. Znajdujemy się bowiem obok traktu królewskiego, który łączył Wilno z Krakowem – wyjaśnia Jacek Zapasa, leśnik, który stał się naszym przewodnikiem po tym urokliwym miejscu. – Pierwsze wzmianki z rejestrów podatkowych wskazują na to, że istniał tu kiedyś młyn wodny. Ścieżka ma kształt pętli okalającej staw młyński Gościniec, i łączy miejsca, w których stały nieistniejące już młyny wodne Kozera i Gościniec – dodaje.

Tropami historii

Trasa przebiega przez zróżnicowane tereny. Przemierzając szlaki, można podziwiać różne siedliska leśne, przepiękny staw Młyński oraz meandry dzikiej rzeki Bobrówka

– W miejscu, w którym zaczynamy wędrówkę, stała kiedyś gajówka. Wiemy o tym z zapisów ksiąg parafialnych w Ostrowie Lubelskim, gdzie pod datą 1812 r. znajdujemy informację, że leśniczy lasów narodowych ostrowskich Augustyn Tochman zamieszkiwał na Gościńcu, więc w tym miejscu musiała być osada leśna. Następnie idąc w kierunku wschodnim, po wysokim brzegu Bobrówki, mijamy miejsce, gdzie stała karczma. Pozostałością po niej są dwa doły, które, z racji umiejscowienia przy samym rozlewisku, służyły jako chłodnie – wyjaśnia nasz przewodnik. 

W połowie trasy zlokalizowano zadaszenie z miejscem na ognisko i mostek, którym przechodzimy na północny brzeg Bobrówki. W dnie rzeki widać pozostałości po młynie Kozera, który spłonął podczas obławy na partyzantów w lipcu 1944 r. Przy końcu trasy dochodzimy do miejsca, gdzie stał drugi młyn. - Niestety, pozostał po nim tylko staw, gdyż sam młyn spłonął w 1956 r. – wspomina Zapasa. – W miejscu starego młyna Gościniec jest bardzo ładne miejsce widokowe – na wschód rozciąga się widok na rozlewisko stawu młyńskiego, natomiast na zachód znajduje się dzikie koryto rzeki Bobrówka, która wpada do Tyśmienicy – tłumaczy.

CZYTAJ TAKŻE: Po Borach Tucholskich to drugi unikalny rezerwat w Polsce. Leży w gminie Kodeń

Bogata flora i fauna

Na trasie ścieżki „Bobrówka” znajdują się wszystkie zbiorowiska roślinne, występujące na terenie Lasów Parczewskich – od borów świeżych po fragmenty lasów łęgowych, czyli od najsuchszych do najbardziej uwilgotnionych, praktycznie bagien. 

– Zaczynamy od Gościńca, gdzie są siedliska lasowe. Występują tam topole, graby, klony. Ciekawym przykładem jest obsadzenie stawu młyńskiego klonami, które bardzo wcześnie kwitną, dając pożytek pszczołom. Przy samym początku ścieżki znajduje się wyglądająca majestatycznie duża kępa topoli czarnej – zwraca uwagę leśnik.

Ścieżka "Bobrówka" znajduje się na terenie Nadleśnictwa Parczew, fot. Małgorzata Kołodziejczyk

Aby dotrzeć do pierwszego punktu widokowego, trzeba przejść przez las liściasty, gdzie możemy podziwiać fragment dąbrowy świetlistej, a po drugiej stronie – staw młyński o brzegach zarośniętych pałką wodną, trzciną oraz takimi roślinami, jak czeremcha zwyczajna, wawrzynek wilcze łyko, trzmieliny brodawkowate i zwyczajne. Ciekawym zjawiskiem jest siedlisko olsu. - Rosnące tam olchy czarne mają korzenie wyglądające jak szczudła umocowane w bagnie - zauważa J. Zapasa. Po drodze trafiamy jeszcze na fragment lasu łęgowego. - Są to tereny zalewane okresowo wodami, typowo podmokłe. Charakterystyczną roślinnością są tam wierzby – wyjaśnia. Podziwiać możemy także lasy mieszane: sosnę, dąb i brzozę, a przy samej rzece - drzewostany olszowe, z dużym udziałem brzozy. Atrakcją jest też wiele występujących na ścieżce gatunków zwierząt. - Jeśli zachowamy szczególną ostrożność i ciszę, możemy zaobserwować wydrę, która poluje na ryby, bobry szukające kłączy roślin wodnych i wygrzewające się zaskrońce. Przylatuje często bielik polujący na kaczki i ryby. Występuje też duże skupisko dzikich kaczek krzyżówek, czernic, cyranek. Często widywane są czaple siwe i białe oraz łabędzie, głównie niemy, ale od kilku lat pokazuje się też łabędź krzykliwy - wylicza Zapasa. Usłyszymy tu też typowo leśne ptaki: sikory, dzięcioły, sowy, sójkę. Z kolei w rozlewiskach występują w dużej ilości zaskrońce, kumaki nizinne oraz żółw błotny, który ma w okolicy kilka lęgowisk

Jak tu trafić

Urokliwe miejsce ściąga turystów nie tylko z okolicznych miast. – Dużo ludzi przyjeżdża nawet z Nałęczowa, żeby pospacerować – podkreśla leśnik. – Przez cały rok korzystają z trasy turyści indywidualni. Grupy zorganizowane ze szkół przyjeżdżają zwłaszcza w okresie późnej wiosny oraz wczesnej jesieni – zaznacza. Całkowita długość ścieżki to ok. 3,3 km. Na jej przejście trzeba zarezerwować około dwie godziny. Na trasie, w najciekawszych miejscach, zlokalizowano trzy pomosty widokowe. W połowie ścieżki można zregenerować siły w miejscu odpoczynku wyposażonym w drewnianą wiatę z miejscem na ognisko. Na trasie zlokalizowano 14 przystanków wyposażonych w tablice edukacyjne o tematyce przyrodniczej i leśnej. Ścieżka mieści się na terenie Lasów Parczewskich, ok. 40 km od Lublina i 5 km od Ostrowa Lubelskiego. To ciekawe przyrodniczo miejsce, przystosowane również dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, znajdziemy m.in. na mapie turystycznej wydanej przez nadleśnictwo.

Lasy Państwowe zachęcają do wzięcia udziału w specjalnie przygotowanym konkursie dla klubów sportowych pod hasłem „Sportowa Natura”. Kluby czy organizacje, zajmujące się sportem, mogą starać się o dofinansowanie własnych projektów sportowych, które byłyby organizowane na terenach poszczególnych nadleśnictw. Wysokość dofinasowania wynosi 10 tys. zł. Wnioski, które należy wypełniać z terminem ostatecznym do 30 września br., znajdują się na stronie internetowej www.cilp.lasy.gov.pl/konkursy.

CZYTAJ TAKŻE: Leśnicy odznaczeni. Wśród nich nadleśniczy z Białej Podlaskiej

PRZECZYTAJ: Przebyli szlaki śladami historii i redaktora Jana Kołkowicza

CZYTAJ TEŻ: Dziesiątki macew w centrum miasta! Przez lata leżały pod warstwą asfaltu



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama