Impreza poświęcona była pamięci pisarza Józefa Ignacego Kraszewskiego. Start i meta znajdowały się w Sosnówce. Rowerzyści wystartowali z placu przy Gminnym Ośrodku Kultury. W tym roku nieco zmodyfikowano trasę rajdu. Rowerzyści przejechali przez Romanów, Wygnankę, Janówkę, Kuzawkę, Sławatycze, Krzywowólkę, Międzyleś, Mazanówkę, Bokinkę Pańską i Przechód.
W rajdzie wzięły udział osoby z powiatu bialskiego, ale również mieszkańcy powiatów parczewskiego czy włodawskiego. – Jadę w tym rajdzie po raz kolejny. Mam urlop, można odpocząć, poznać nowych ludzi. A rowerem jeżdżę raczej rekreacyjnie, wcześniej robiłam to częściej, teraz mam na to mniej czasu. Dwa lata temu razem z synem podczas sezonu zrobiliśmy 1200 km. Rower to doskonała odskocznia od codziennych zajęć – opowiada Maria Pawlik z Dańc.
Niektórzy rowerzyści biorący udział w sobotnim rajdzie mogli pochwalić się wieloma przejechanymi na dwóch kółkach kilometrami. – W tym roku pokonałam 1015 km w Raciborskim Rajdzie Rowerowym dookoła Polski. Przejechałam góry polskie z Raciborza do Hanny. Rowerem raczej jeżdżę weekendowo, czasami z Bialską Grupą Rowerową, czasami z Parczewską. Jazda na dwóch kółkach poprawia kondycję, odstresowuje i pozwala pokonać własne słabości. To wielka przyjemność, która daje też możliwość poznawania nowych ludzi – stwierdza Beata Wawryszuk z Hanny.
Każdy rowerzysta biorący udział w rajdzie otrzymał pakiet startowy. Organizatorami imprezy byli Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej, wójt gminy Sosnówka oraz Gminny Ośrodek Kultury.
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze