Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 listopada 2024 15:42
Reklama
Reklama

NIK skontrolowała domy dziecka? Raport nie pozostawia złudzeń

Do domów dziecka przyjmowani są pracownicy bez sprawdzenia ich przeszłości kryminalnej. Nawet jeśli chodzi o przestępstwa seksualne wobec najmłodszych.
NIK skontrolowała domy dziecka? Raport nie pozostawia złudzeń
Kiedy podopieczny przyjmowany jest do domu dziecka, trzeba przygotować profesjonalną diagnozę dotyczącą jego stanu i potrzeb. Często tego nie robiono lub takie dokumenty powstawały bardzo późno

Autor: iStock

– Umieszczenie w placówce i rozdzielenie z rodziną biologiczną jest traumatycznym przeżyciem, które mocno odbija się w psychice dziecka. Z tego względu podejmowane w placówkach działania opiekuńczo-wychowawcze muszą być nakierowane na zindywidualizowane potrzeby wychowanków oraz stanowić spójny i chronologiczny ciąg zdarzeń, w których aktywnie uczestniczą nie tylko wychowawcy, ale też specjaliści – przypomina w swoim najnowszym raporcie Najwyższa Izba Kontroli.

Raport NIK pokazuje, że z domami dziecka w Polsce nie jest dobrze

Przypomnijmy, że te placówki miały 8 lat – do końca 2020 roku – na przystosowanie się do nowych przepisów. A te m.in. wskazują, że w domu dziecka nie może być więcej niż 14 podopiecznych. Kontrolerzy zbadali sytuację w kilkunastu placówkach z województw podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego.

Okazało się, że dzieci w placówkach było więcej, niż zezwalają na to przepisy. Czasami nawet o 16 osób.

– W każdej placówce zapewniono dzieciom całodobową opiekę i zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, ale realizacja zadań opiekuńczo-wychowawczych nie spełniała ustawowych założeń – punktuje NIK.

Okazuje się, że w 8 placówkach wychowankowie nie zostali objęci działaniami specjalistycznymi. W jednej z nich pozbawiono dzieci „kompleksowej pomocy adekwatnej do zdiagnozowanych potrzeb”. Tylko w 3 miejscach był zapewniony psycholog, pedagog i terapeuta. W innych przypadkach dzieci z problemami wysyłano do zewnętrznych specjalistów, co nie zapewniało stałej opieki.

Kiedy podopieczny przyjmowany jest do domu dziecka, trzeba przygotować profesjonalną diagnozę dotyczącą jego stanu i potrzeb. Często tego nie robiono lub takie dokumenty powstawały bardzo późno. Zdarzało się, że nawet 1021 dni od przyjęcia dziecka do placówki.

Uderza także to, że do domu dziecka mogą być skierowane dzieci mające co najmniej 10 lat. 

Jak to wygląda w praktyce?

– W większości skontrolowanych placówek nie przestrzegano ustawowo określonego minimalnego wieku wychowanków. Umieszczano w nich jednomiesięczne, a nawet tygodniowe dzieci, co powodowało konieczność zapewnienia im zwiększonej opieki, a w konsekwencji wpływało na obniżenie poziomu realizowanych zajęć opiekuńczo-wychowawczych wobec pozostałych – punktuje NIK.

Uwagę zwraca jeszcze jeden, bardzo poważy problem. Otóż w domach dziecka pracują osoby bez właściwego wykształcenia, poza tym jest za mało wychowawców, ale najgorsze, że: – W 10 placówkach brakowało dokumentów potwierdzających m.in. nieskazanie prawomocnym wyrokiem pracowników za umyślne przestępstwo czy brak przeciwwskazań do świadczenia pracy. Również w 10 domach dziecka nie weryfikowano danych pracowników w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym – podkreśla raport NIK.

CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego zginął 21-letni Igor? Ona mówi, że kochała, że to wypadek

CZYTAJ TEŻ: Dyrektor szkoły pomyliła arkusze? Nauczyciele złożyli na nią skargę
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Żeliwny EdekTreść komentarza: A co tam z collegium tumanum? Michałek już trzęsie gaciami?Data dodania komentarza: 15.11.2024, 10:19Źródło komentarza: Kto na prezydenta? Szymon Hołownia ogłosił start w wyborachAutor komentarza: Do kościołaTreść komentarza: 49 lat i po alkoholu ? To takie stare baby piją i po pijanemu jeżdżą ? Staruszka 49 lat powinna nałożyć chustkę i do kościoła pójść , ewentualnie moherowy beret i na pieśni do koła gospodyń wiejskich . Do czego to doszło aby w takim wieku babuszki rozbijały się po pijanemu ???? Rozumiem młode ładne zgrabne laski w wieku 25-35 lat ale stare babki 49 lat to różaniec i do kosciółkaData dodania komentarza: 14.11.2024, 17:28Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: c ytTreść komentarza: Redakcja puszcza, jak widać, Osoby klocki. I 6-ściu czytaczy, klikło nawet. A o co kaman?Data dodania komentarza: 14.11.2024, 08:39Źródło komentarza: Wieczornica w Zespole Szkół MuzycznychAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może radny Chodziński nada nazwę memu podwórku, np. skwer im. Rajmunda Kaczyńskiego? Czekam 😊Data dodania komentarza: 13.11.2024, 16:52Źródło komentarza: Miasto zarządza ulicą od roku. Nazwy nie nadało, choć dawno ma zgodęAutor komentarza: AlfredTreść komentarza: Linia L to jest porażka. Nie służy mieszkańcom osiedla Francuska. To jest linia nastawiona na dowóz dzieci z os Armi Krajowej do SP 9. Niech redaktor się przyłoży bo obecnie artykuł to czysta propaganda władzy. "Na Narutowicza można się przesiąść". Pewnie.. Jak ktoś ma 30-40min wolnego na przesiadkęData dodania komentarza: 12.11.2024, 21:44Źródło komentarza: Biała Podlaska. MZK planuje nowe linie
Reklama
Reklama