Za nami trzecia edycja "Janowskiego święta ziół". To wydarzenie, na które ściągają miłośnicy niepowtarzalnego nadbużańskiego klimatu oraz wszelkich ciekawostek, związanych z zastosowaniem ziół z okolicznych łąk i pól w lecznictwie i kuchni. Nie inaczej było i tym razem, a 31 lipca plac Partyzantów w Janowie Podlaskim zamienił się w targ pełen ziół, kwiatów, lokalnych przysmaków i muzyki ludowej. Można było wczuć się w iście słowiański klimat.
Ludowa muzyka i unikatowe produkty
Organizatorem wydarzenia jest Gminny Ośrodek Kultury w Janowie Podlaskim.
– „Janowskie święto ziół” promuje zastosowanie ziół w kulinariach i medycynie ludowej oraz kosmetologii. Organizujemy warsztaty i wspólne gotowanie, by uczestnicy poznali nieocenione właściwości roślin, które na co dzień spotykamy w naszych ogrodach, na polach i łąkach – wyjaśnia dyrektor janowskiego GOK-u Renata Kaczmarek.
Na scenie zaprezentowało się kilka zespołów ludowych z południowego Podlasia, które swoimi wspaniałymi występami i śpiewem umilały czas odwiedzającym tego dnia Janów Podlaski. A byli to: Korniczanie, Pawłowianki, Marysieńki, Czeremcha, Olszyna, Zespół Ludowy z Rozwadówki, Sąsiadeczki i Kalina. Prócz nich można było też posłuchać występu młodej skrzypaczki Oliwii Spychel. – Część zespołów już kilka miesięcy wcześniej, przed ich zaproszeniem dopytywała, kiedy organizujemy „Janowskie święto ziół”, bo chcą u nas wystąpić. Jest to więc bardzo budujące, że wydarzenie spotyka się z tak pozytywnym odbiorem – przekazuje szefowa GOK.
CZYTAJ TEŻ: Dziełami swych rąk zachwycają od 10 lat. Jubileusz janowskich twórczyń
W imprezie uczestniczyło wielu wystawców z regionu, można więc było zaopatrzyć się w rękodzieło lokalnych artystów czy regionalne przysmaki m.in. miody prosto z nadbużańskich pasiek. – Uczestnicy mają do wyboru wiele stoisk. Są na nich zioła suszone, pyszne wypieki, wędliny, chleby, miody, jak również przepiękne rękodzieło. Można kupić w sadzonki roślin, ale też bukiety ze świeżych i suszonych kwiatów i ziół. Jest też stoisko, przygotowane przez Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. Jest więc naprawdę mnóstwo rzeczy do wyboru i można zaopatrzyć się w produkty unikatowe, których na co dzień nie kupimy w sklepach – opowiada dyrektor GOK.
Zioła to jej pasja
Jednym z wystawców była Mirosława Sidorczuk z Międzyrzeca Podlaskiego, u której można było kupić przepiękne bukiety z ziół i kwiatów, ręcznie malowane deski oraz obrazy jej autorstwa.
– Swoją zielarską pasję odkryłam w Ziołowym Zakątku w Korycinach na plenerze malarskim. Od tamtej pory w swoim ogrodzie zaczęłam uprawiać różne zioła: nagietki, forsycje, melisę, oregano czy lawendę. Z nich robię np. sól ziołową oraz bukiety. Każda z tych roślin ma lecznicze właściwości. Nagietek ma właściwości odkażające, można z niego robić napary, maści czy nalewki. Polecany jest też na żylaki i rany. Z forsycji i piwonii lekarskiej można również robić napary, dodawać je do herbatek, by urozmaicić smak. Oregano jest świetne do wszelkich sałatek i mięs. Można przygotować z niego również olejek o właściwościach przeciwgrzybicznych – wymienia Mirosława Sidorczuk.
Dodaje, że wiedzę na temat zastosowania ziół czerpie z książek i internetu. Na co dzień wykonuje też rękodzieło m.in. techniką decoupage oraz maluje obrazy. Jej ogromną pasją jest też układanie kompozycji kwiatowych. – Wokół siebie mamy mnóstwo ziół, tylko trzeba umieć je dostrzec – podkreśla artystka.
Warsztaty i wspólne gotowanie
W międzyczasie można było wziąć udział w różnych warsztatach, oczywiście o „zielarskiej” tematyce. Anna Szpura poprowadziła zajęcia „Zioła w kulinariach”, pokazywał też m.in. jak dawniej wyrabiano masło oraz maślankę. Alina Chilkiewicz oraz Danuta Gryglas opowiadały o leczniczych właściwościach ziół, nie zabrakło też warsztatów pszczelarskich, prowadzonych przez właścicieli „Pasieki Nadbużańskiej”, państwa Urbanowicz, a Barbara Kamińska opowiadała o zastosowaniu ziół w kosmetologii.
CZYTAJ TEŻ: Wystawa nostalgicznych fotografii przyrody autorstwa Artura Tabora
Mieszkańcy i turyści mieli też okazję wziąć udział w "Gotowaniu w wielkim kotle" z uczestnikiem programu telewizyjnego MasterChef Mateuszem Krojenką, który przygotował aż 500 porcji pysznych dań z dodatkiem nadbużańskich ziół.
Odbył się też konkurs na najpiękniejszy bukiet z ziół, w którym zaprezentowano 16 kompozycji. Pierwsze miejsce zajęły ex aequo Danuta Gryglas i Alina Chilkiewicz, Halina Melaniuk oraz Grażyna Malinowska. Drugie miejsce ex aequo zajęły Iwona Andruszkiewicz, Krystyna Jagodzińska, Mirosława Sidorczuk oraz Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej, a trzecie: Zofia Bobrycka, Teresa Matusiewicz, Krystyna Bajbak, Celina Szewczuk, Zespół Marysieńki, Anna Kotańska, Edyta Mostowiec, Aneta Jadczuk oraz Krystyna Szpańska.
– Pomimo dość niepewnej pogody, na dzisiejsze święto przybyło wiele osób. Widać, że impreza z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców regionu, ale też turystów. Jestem bardzo zadowolona, bo to świetna promocja wyjątkowego regionu, jakim jest południowe Podlasie. Oczywiście w planach jest kolejna edycja „Janowskiego święta ziół”, bo myślę, że impreza już wpisała się w pejzaż kulturalny regionu – podsumowuje Renata Kaczmarek.
Przypomnijmy, że "Janowskie święto ziół" dofinansowane jest z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury "EtnoPolska. Edycja 2022".
PRZECZYTAJ: Zapraszają na V Charytatywny Triathlon i Paratriathlon Kraina Bugu
CZYTAJ TEŻ: Na tym spotkaniu królowało babcine ciasto. Tak było w niedzielę w Korczówce
Napisz komentarz
Komentarze