Do zdarzenia doszło w środę (3 sierpnia), w miejscowości Milanów. Policjanci prowadzili tam kontrolę prędkości. W pewnym momencie zauważyli dwóch rowerzystów, których wygląd mógł sugerować, że znajdują się pod wpływem alkoholu. Zatrzymali więc mężczyzn do kontroli drogowej. Podczas niej, młodszy z cyklistów miał problemy z utrzymaniem równowagi. Okazało się, że mieszkańcy gminy Milanów to 61-letni ojciec i 38-letni syn. Mieli w organizmach niemal 1 promil alkoholu. Mężczyźni wracali właśnie z poczty, gdzie młodszy z nich opłacał mandat za jazdę po alkoholu w kwocie 2500 złotych. Również i ta przejażdżka pod wpływem alkoholu kosztowała mężczyzn właśnie taką kwotę.
– W myśl nowych przepisów, jazda rowerem pod działaniem alkoholu stanowi wykroczenie, a kwota mandatu zależy od stężenia alkoholu w organizmie. W praktyce oznacza to, że jeżeli stężenie alkoholu w organizmie rowerzysty wynosi do 0,5 promila, to może on otrzymać mandat w kwocie 1000 zł. Gdy zaś stężenie alkoholu wynosi powyżej 0,5 promila to kwota mandatu wyniesie 2500 zł. Pamiętajmy, że nietrzeźwi cykliści stanowią poważne zagrożenie dla własnego zdrowia i życia oraz bezpieczeństwa innych użytkowników dróg – informuje oficer prasowy parczewskiej policji, sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
Czytaj także: Chciał pomóc kierowcy skutera. Okazało się, że ten jest pijany
Czytaj też: Wyprzedzał rowerzystkę. Nie wiedział, że jest pijana
Napisz komentarz
Komentarze