- Odkrycia nas nie zdziwiły, bo zostały odnalezione w Janowie Podlaskim, miejscowości, która w wieku XIV, XV i na przełomie XVII była największym ośrodkiem miejskim na Podlasiu. Janów liczył wtedy ponad 5 tys. mieszkańców. Udało nam się pozyskać fragment historycznego miasta z II połowy XV, XVI i XVII wieku. Znajduje się tu pięć reliktów budynków, z piwnicami – przekazuje archeolog Mieczysław Bienia. Dodaje, że udało się znaleźć ponad 40 tys. zabytków ruchomych. - To ogromna ilość jak na powierzchnię 10 arów. Jeszcze nie skończyliśmy prac, więc może odkryjemy jeszcze do 10 tys. kolejnych zabytków. Odkryliśmy materiał ceramiczny, który musi pochodzić z tutejszych warsztatów garncarskich, jest bardzo precyzyjnie wykonany i przepiękny, z bardzo charakterystycznym zdobieniem krawędzi. Myślę, że po wyklejeniu będziemy mieli kilkadziesiąt garnuszków, mis, kubków. Mamy w tej chwili ok. sześciu zachowanych całkowicie – informuje Mieczysław Bienia. Archeolodzy odnaleźli też bogato zdobione kafle. Pierwsze ruchy koparki doprowadziły do odkrycia trzech niezwykłych przedmiotów. Była to m.in. pozłacana srebrna patera z II połowy XVI wieku z wizerunkiem cesarza Maksymiliana Habsburga II.
Cesarz szukał popleczników
- Cesarz starał się o to, by zostać królem Polski. W tym samym momencie, co Stefan Batory. Dlatego Maksymilian Habsburg II starał się pozyskać stronnictwo, więc patera mogła być prezentem dla popierających go biskupów, gdyż wiemy, że Janów był wtedy miastem biskupim. Oprócz patery w bardzo dobrym stanie, pięknie ornamentowanej, mamy też dwa fragmenty złotych kielichów mszalnych wykonanych z cienkiej blachy. Odkryliśmy też plombę kupiecką, z różą Tudorów, to plomba wykonana z materiału przywiezionego z Anglii, z połowy XVI wieku. Odkryliśmy też liczne monety, są to monety z początku XVII wieku, czyli czasów Zygmunta III Wazy i boratynki czyli szelągi Jana Kazimierza z czasów potopu – mówi Mieczysław Bienia. Głównie znajdowany materiał archeologiczny pochodzi z XVI wieku, część obiektów pochodzi z połowy XVII wieku, jest też kilka starszych przedmiotów z XV wieku. - Prawdopodobnie to miejsce straciło swoją świetność po potopie szwedzkim. Wykopaliska są prowadzone na terenie miasta historycznego, znajdującego się 100 metrów od ówczesnego rynku. Janów Podlaski miał większe znaczenie niż ówczesne Siedlce czy Białystok. To było liczące się miasto, związane z handlem rzecznym i przewozem zboża – tłumaczy archeolog. Mieczysław Bienia przekazuje też, że po zakończeniu prac wykopaliskowych zajmie się myciem, analizą i rekonstrukcją, co potrwa prawdopodobnie dwa lata. - Później będziemy chcieli pokazać prace na wystawie w Muzeum Południowego Podlasia. Myślimy też o przygotowaniu wystawy na Zamku w Janowie Podlaskim, co pokaże historię miasta. W szkole, na której terenie są prowadzone wykopaliska przeprowadzimy prelekcję i również zorganizujemy wystawę, być może wypożyczymy obiekty, nawet na kilka lat - wskazuje.
W szkole będzie wystawa?
- Prace przy budowie hali sportowej zostały wstrzymane, w związku z tym, że archeolodzy napotkali na bardzo ciekawe znaleziska z XV i XVI wieku. Tu kiedyś znajdowało się Seminarium Duchowne im. Benedykta XV. Od 1945 r. mieści się tutaj szkoła, początkowo zawodowa, a w latach pięćdziesiątych powstało liceum. Po drugiej stronie mieści się internat, a wcześniej był tam dom emerytów i siedziba starostwa powiatu konstantynowskiego – mówi Jarosław Dubicz dyrektor Zespołu Szkół im. Adama Naruszewicza w Janowie Podlaskim. – Jesteśmy bardzo zaskoczeni tak ogromną ilością znalezionych zabytków. Przewidywaliśmy, że zostaną wykopane tylko drobne przedmioty. Najbardziej obawialiśmy się niewybuchów, gdyż one najczęściej są znajdowane. W czasie pierwszych praca ziemnych została znaleziona piękna patera Maksymiliana Habsburga II, więc archeolog zdecydował o wstrzymaniu prac budowlanych, by przeszukać teren. Hala, o którą walczyliśmy wiele lat, przy wsparciu starosty bialskiego Mariusza Filipiuka, zostanie wkrótce wybudowana. Sukcesów sportowych mamy co nie miara, gdyż mamy uczniów, którzy osiągali miejsca na podium nie tylko na Mistrzostwach Polski, ale też na Mistrzostwach Świata, stąd hala jest niezbędna. Hala będzie miała niepełny wymiar, będzie to 38 na 20 metrów, wysokości ponad 9 metrów – wyjaśnia. Dodaje, że liczy na wypożyczenie znalezionych obiektów, z których zostanie utworzona wystawa. – Wszystkich nie jesteśmy w stanie pomieścić, ale część najcenniejszych przedmiotów chcielibyśmy umieścić na pewien czas w gablotach, by pokazać je młodzieży i ich rodzicom - zaznacza.
PRZECZYTAJ TEŻ: Niezapomniane święto muzyki jazzowej. Za nami Podlasie Jazz Festival
PRZECZYTAJ TAKŻE: Letnia aukcja z wynikiem 402 tys. euro. Sprzedano 19 z 25 koni
Przeczytaj:
- Łomaskie święto plonów za nami. Było wiele atrakcji!
- Wybór radnego bez głosowania? Tak może być w Ulanie-Majoracie
- Nowe oszustwo internetowe „na Orlen”. Tym razem nie chodzi o akcje
- Inspektor transportu drogowego może uziemić kierowcę
- Powstanie bieżnia na stadionie miejskim w Terespolu
Napisz komentarz
Komentarze