Bydło było wychudzone, pozbawione dostępu do wody oraz jedzenia. Stan zwierząt wskazywał na zaniedbania w dłuższym okresie czasu. Dodatkowo na pastwisku i w budynkach gospodarczych znajdowały się ciała 14 padłych zwierząt.
Na miejscu pracowali technicy, którzy przez kilka godzin wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. W trakcie ich trwania na terenie domu i podwórka służby nie zastały właściciela. Żywe bydło zostało przekazane pod opiekę pracowników urzędu gminy.
SPRAWDŹ TEŻ: Przyjechał na chwilę z zagranicy, trafił do więzienia. Za rozbój z nożem
– Z powyższych ustaleń sporządzona została dokumentacja procesowa w kierunku art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, który mówi, o tym, że kto zabija, uśmierca lub znęca się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 – poinformowała sierżant szt. Ewelina Semeniuk.
W godzinach wieczornych właściciel gospodarstwa został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 39-latkowi za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat więzienia.
PRZECZYTAJ:
- Watahę 12 wilków widziano w okolicach Rossosza
- Docenili nauczycieli za trud i serce. Burmistrz wręczył nagrody
- Chciał ukraść samochód razem z pasażerką auta
- Straciła niemal 40 tys. zł, bo chciała pomóc zięciowi
- Osiedla będą przyjazne służbom ratunkowym
- Nóż do gardła, młotkiem w głowę. Recydywista zaatakował w Lublinie
Napisz komentarz
Komentarze