Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 20:50
Reklama
Reklama

Pokazali najpiękniejsze konie zimnokrwiste typu sokólskiego. Tak było dziś w Zalutyniu

Są masywne, ale łagodne, delikatne, lecz dostojne. Mowa o koniach zimnokrwistych typu sokólskiego. Dziś, 25 października w Zalutyniu odbyła się kwalifikacja klaczy do Krajowego Programu Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt. Przyjechało ponad 30 hodowców.
Pokazali najpiękniejsze konie zimnokrwiste typu sokólskiego. Tak było dziś w Zalutyniu
Dziś, 25 października w Zalutyniu odbyła się kwalifikacja klaczy do Krajowego Programu Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Wydarzenie zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Białej Podlaskiej przy wsparciu Lubelskiego Związku Hodowców Koni oraz Gminy Piszczac. Kwalifikacje odbyły się na terenie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowaczego w Zalutyniu.

– W Zalutyniu spotykamy się już po raz trzeci. To ważne wydarzenie dla hodowców koni zimnokrwistych w typie sokólskim, których na naszym terenie nie brakuje. Jesteśmy największym, po Białymstoku, ośrodkiem hodowli konia zimnikrwistego w typie sokólskim.  Kiedyś byliśmy centrum hodowli konia małopolskiego, ale z czasem hodowcy się przestawili na konia zimnokrwistego – wyjaśnia prezes Terenowego Koła Hodowców Koni w Białej Podlaskiej Zdzisław Grabarczyk.

Na dzisiejszą kwalifikację do Zalutynia przyjechało ponad 30 hodowców. 

– Na terenie Lubelszczyzny hodowany jest koń zimnokrwisty w typie sokólskim ze względów historycznych. W tym roku miejsce kwalifikacji ustaliliśmy wspólnie z hodowcami i myślę, że to strzał w dziesiątkę. Oceniamy ponad 30 koni w Zalutyniu i 40 w miejscowości Drożdżak w powiecie łukowskim – wyjaśnia dyrektor Lubelskiego Związku Hodowców Koni Jacek Kozik.

Dodaje, że komisja, oglądając klacze, ocenia takie elementy, które decydują, czy dana klacz kwalifikuje się do Krajowego Programu Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt, czyli określa typ rasowy i płciowy. 

– Zwierzę musi mieć odpowiednią budowę, czyli głowę, szyję, kłodę. Oceniana jest też poprawność kończyn. Tu ważnym elementem są kopyta. Komisja ocenia również prawidłowość zgryzu, gdyż element ten jest uwarunkowany genetycznie i tym samym przekazywany na kolejne pokolenie. Poza tym, jeżeli klacz ma odpowiedni wiek, czyli ukończone 30 miesięcy, komisja może ją zalicencjonować, czyli wpisać do Księgi koni zimnokrwistych. Przy czym taka klacz musi spełniać pewne wymogi: noga nie może być mniejsza niż 23 cm w obwodzie nadpęcia, wzrost nie może być mniejszy niż 150 cm, w kłębie koń nie może mieć więcej niż 162 cm, a obwód kłody nie powinien być mniejszy niż 200 cm – zaznacza Jacek Kozik.

Właściciele klaczy, które otrzymały wysokie noty, będą mogli wejść do Krajowego Programu Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt od 15 marca 2023 r. – Jest to program finansowany ze środków unijnych. W programie mamy kilka ras koni. Oprócz koni zimnokrwistych w typie sztumskim i sokólskim jest też konik polski, koń huculski, rasa śląska, rasa małopolska i wielkopolska. Są to rasy chronione. Ze względu na niskie pogłowie tych koni w Polsce (mała liczba przyp. red.) uznano, że ich hodowlę trzeba wesprzeć, aby ich rasa nie zanikła – podkreśla dyrektor. 
 

Na dodatkowe środki liczy m.in. wieloletni hodowca koni, Janusz Charkiewicz z Lubenki w gminie Łomazy. – Rok temu przyjechaliśmy na kwalifikację z 3 końmi, dziś z 1 klaczą. W sumie w Krajowym Programie Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt  mamy teraz 12 klaczy. Udział w programie gwarantuje dopłatę do klaczy w kwocie ponad 2 tys. zł rocznie, pod warunkiem, że w ciągu pierwszych 2 lat klacz urodzi źrebię i następnych 3 lat – kolejne źrebię – wyjaśnia hodowca z Lubenki. 

Dodaje, że konie sokólskie nie są wymagające w hodowli.

Janusz Charkiewicz hoduje konie zimnokrwiste od 50 lat. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

 – Wystarczy im pasza, dostęp do wody, pastwisko. Wymagają natomiast regularnej pielęgnacji. Przede wszystkim rozczyszczania kopyt. Poza tym trzeba je szczotkować. No i trzeba się wykazać dużym doświadczeniem na co dzień, bo konie mogą zachorować i zdarza się, że trzeba szybko i rozsądnie działać, zanim na miejsce dotrze lekarz weterynarii – opowiada Janusz Charkiewicz.

Dzisiejsze wydarzenie zostało zorganizowane przy wsparciu Gminy Piszczac. – Spore zainteresowanie imprezą pokazuje, że zarówno w gminie Piszczac, jak i regionie mamy dużą liczbę hodowców koni sokólskich. Jest to 3. wydarzenie tego typu i w mojej ocenie – największe. Po rozmowie z dyrektorem Lubelskiego Związku Hodowców Koni Jackiem Kozikiem i prezesem Terenowego Koła Hodowców Koni w Białej Podlaskiej Zdzisławem Grabarczykiem doszliśmy do wniosku, że jako gmina mamy potencjał, aby zorganizować jeszcze wiekszą imprezę tego typu, być może w przyszłym roku. Ja ze swojej strony zadeklarowałem chęć współpracy i wsparcie finansowe takiego wydarzenia. Chcielibyśmy, aby na mapie województwa lubelskiego Zalutyń zapisał się jako miejsce organizacji pokazów koni zimnokrwistych w typie sokólskim  – mówi wójt Kamil Kożuchowski. 

Dzisiejsze spotkanie hodowców koni zimnokrwistych było okazją do rozmów o bieżącej sytuacji w hodowli oraz wymiany doświadczeń i integracji środowiska. 
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ??????????Treść komentarza: Czy może bezpłodny myśliwy Rafuś wie kto zastrzelił łosia i obcią głowę? ??????Data dodania komentarza: 4.11.2024, 16:17Źródło komentarza: Łoś wybiegł wprost pod koła samochoduAutor komentarza: Łoś MyśliwyTreść komentarza: Ty Rafus bezpłodny nie obracasz na sylwestra w ubikacjach mężatek gospodyń księdza?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 15:14Źródło komentarza: Łoś wybiegł wprost pod koła samochoduAutor komentarza: Żeliwny EdekTreść komentarza: Piłeś - nie pisz...Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:49Źródło komentarza: Bialczan czeka sezon podwyżek. Pierwsze już w listopadzie i tak do styczniaAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: Spokojnie, komornik mu udowodni, że ma z czego zapłacić i bezkarny nie jest. A rolnicy zamiast czekać to niech oddają sprawy do sądu.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:47Źródło komentarza: Firma Kalinowski ze Starej Kornicy: Jesteśmy wiarygodnym partneremAutor komentarza: J-23 znowu nadajeTreść komentarza: Wszystko pięknie i pogratulować. Tylko dlaczego taka niska ranga ? Podpadziocha czy co ? Po twarzy widać, że koleś około 40 roku życia a tylko jakiś aspirancina. 26 lat i wychodzą ze szkółki oficerowie. Na dzień dobry podkomisarz. A tu tyle lat pracy i tylko aspirant. To kiedy ten oficer będzie w wieku 70 lat ?????Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:40Źródło komentarza: Ten policjant uratował życie przez telefon
Reklama
Reklama