53-letni mieszkaniec gminy Terespol podejrzewany jest o wyrąb i kradzież drzewa z jednej z działek leśnych na terenie tej samej gminy.
– Do zdarzenia doszło w okresie od sierpnia do października bieżącego roku. Policjanci dotarli do właściciela działki, który na miejscu zdarzenia potwierdził informacje funkcjonariuszy. Po sprawdzeniu stwierdził, że łupem sprawcy padło 17 drzew różnej grubości. By ich pnie nie rzucały się w oczy, a sprawa nie wyszła na jaw, sprawca przykrył wszystkie pnie mchem. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na szkodę 1500 złotych – informuje oficer prasowy bialskiej policji Barbara Salczyńska-Pyrchla.
W miejscu zamieszkania 53-latka funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli pocięte już drewno. Całość została przekazana właścicielowi, natomiast złodziej został zatrzymany do wyjaśnienia.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
PRZECZYTAJ:
- Śmierdzą śmieci spalane w piecu sąsiada? Podpowiadamy jak zareagować
- Alimenciarz poszukiwany listem gończym. Ukrywał się w borówce
- Michalina Cyran z bialskiej Chwilki zwyciężyła w kolejnym festiwalu!
- Bykowe po nowemu? Wsparcie tylko dla rolników, którzy są małżonkami
- Zmiana czasu. W którą stronę przesuwamy wskazówki zegara?
- Lubelskie: Budowlaniec spadł z rusztowania. Był pijany
Napisz komentarz
Komentarze