Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 23:14
Reklama
Reklama

Kiedy gmina zmodernizuje drogę w Dokudowie? Mieszkańcy czekają od lat

Kolejny raz poruszamy temat fatalnego stanu dróg na terenie gminy Biała Podlaska. Tym razem zgłosili się do naszej redakcji mieszkańcy Dokudowa Pierwszego, którzy od wielu lat czekają na remont nawierzchni drogi, prowadzącej do kilkunastu domostw. – Samochody co chwilę są do naprawy, a czasami w ogóle nie da się tędy przejechać. Niestety na nasze prośby i zgłoszenia gmina odpowiada, że nie ma pieniędzy – mówią mieszkańcy. Władze samorządu odpowiadają, że pierwsze kroki w kwestii modernizacji drogi już zrobiły...
Kiedy gmina zmodernizuje drogę w Dokudowie? Mieszkańcy czekają od lat
Mieszkańcy Dokudowa Pierwszego w gminie Biała Podlaska od wielu lat czekają na remont nawierzchni drogi, prowadzącej do kilkunastu domów

Autor: Paulina Chodyka-Łukaszuk

Do redakcji Słowa Podlasia zgłosili się mieszkańcy Dokudowa Pierwszego. Alarmują o fatalnej nawierzchni gminnej drogi, prowadzącej do ich domów, a przebiegającej przez Dokudów Pierwszy i Dokudów Drugi. Podkreślają, że mimo kilkukrotnych interwencji w urzędzie gminy Biała Podlaska, pism i próśb, ich sygnały są ignorowane przez władze. 

Fatalny stan drogi w Dokudowie

– Jesienią, zimą i wiosną jest jedna wielka glina, błoto. Nie można przejechać, nie można nawet przejść. I co roku jest to samo. Mamy już dość tej sytuacji. Jak ma do nas w razie potrzeby dojechać karetka pogotowia czy straż pożarna – mówi jedna z mieszkanek.

PRZECZYTAJ: Pani Basia chce wrócić do domu. Pomóżmy jej w tym

Z kolei inny mieszkaniec zwraca uwagę, że przez dramatyczny stan drogi, co roku ponosi ogromne koszty naprawy samochodów. 

– W mojej rodzinie mamy cztery samochody, bo każdy ma swój. Każdego roku w każdym samochodzie muszę naprawiać zawieszenie. To jest koszt 1000 złotych w jednym samochodzie, i to co roku. Wszystko przez tę drogę. To są ogromne koszty. A jak ja przejadę tędy zimą czy teraz po deszczach? Nieraz zdarzało się, że musiałem zostawiać samochód przy asfaltówce, po na podwórku nie byłem w stanie dojechać – opowiada zdenerwowany mężczyzna.

Przyznaje, że osobiście wielokrotnie zgłaszał problem z drogą do władz gminy. – Na okrągło zgłaszamy fatalny stan tej drogi. Osobiście dzwoniłem do wójta, ale odbijałem się od ściany – mówi. 

Mieszkańcy Dokudowa Pierwszego w gminie Biała Podlaska od wielu lat czekają na remont nawierzchni drogi, prowadzącej do kilkunastu domów. Fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk

Dodaje, że raz usłyszał od władz gminy pytanie: „Po co się tam budowaliście?”. – Trzeba było zrobić drogę tam gdzie były budynki, gospodarstwa, a nie środkiem pól. Przecież teraz przy tym asfalcie stoją trzy domy na krzyż. Co to w ogóle za pytanie, skoro nasze domy stoją w tym miejscu od dziesięcioleci – denerwuje się mężczyzna.

Jego sąsiadka z kolei dodaje: – Wiosną był tutaj geodeta i rzeczoznawca. Powbijali kołki, wyznaczyli przebieg drogi i na tym się skończyło. Chodziliśmy do urzędu gminy, pytaliśmy, kiedy wreszcie wyremontują tę drogę. Niestety na nasze pytania raz nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi, innym razem usłyszeliśmy, że gmina nie ma pieniędzy. 

Gmina: Na razie równiarka i wytyczenie granic

Mieszkańcy zwracają również uwagę, że po pomiarach geodezyjnych okazało się, że obecny przebieg drogi, nie odpowiada temu z map. – Rozumiemy, że gmina nie da rady zmodernizować tej drogi na raz, w całości, bo to ogromny koszt, ale niech chociaż zaczną ją robić po kawałku – mówią.

Po pomiarach geodezyjnych okazało się, że obecny przebieg drogi, nie odpowiada temu z map. Fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk

Zwróciliśmy się w tej kwestii do władz gminy. 

– Gmina oczywiście planuje remont tej drogi, bo trzeba w końcu tym ludziom pomóc, ale musieliśmy zacząć od ustalenia jej przebiegu. Zrobiliśmy to na części, nie całej, bo wznowienie granic to kosztowne przedsięwzięcie. Okazało się, że przebieg drogi jest w rzeczywistości inny niż geodezyjny. Jakiś czas temu wystąpiliśmy do starostwa o pozwolenie na wycinkę drzew i czekamy na decyzję w tej sprawie – mówi zastępca wójta gminy Biała Podlaska Adam Olesiejuk

WATRO PRZECZYTAĆ: Łózecki ZOL dostrzeżony w ogólnopolskim konkursie. Wyróżniono powiat

Dodaje, że jak już gmina dostanie pozwolenie na wycinkę drzew to będzie mogła podjąć dalsze prace. – Doraźnie na pewno w tym roku puścimy tam równiarkę. Natomiast do momentu wznowienia granic tej drogi nie będziemy sypać tam kruszywa. Musimy najpierw uporządkować kwestie geodezyjne i na nowo wyznaczyć przebieg drogi zgodnie z mapami. Mamy nadzieję, że w budżecie na przyszły rok uda się zagwarantować środki na wznowienie granic już do końca tej drogi. To będzie podstawą do dalszych prac – przekazuje. 

CZYTAJ TAKŻE: Starosta powiatu bialskiego planuje podwyżki płac dla pracowników  

                         Będzie zmiana prezesów w Spomleku. Bajko złożył rezygnację

                         Sąd stwierdził nieważność uchwały. I to już koniec sporu o dąb

                         Żołnierze posprzątali groby poległych bohaterów na bialskim cmentarzu [ZDJĘCIA]

                         Nie możesz znaleźć grobu bliskiej osoby? Podpowiadamy, co zrobić


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama