2 listopada do dyżurnego komendy zgłosiła się 35-letnia mieszkanka Chełma, która poinformowała o oszustwie metodą na pracownika banku. W wyniku oszustwa straciła aż 35 tysięcy złotych!
– Z jej relacji wynikało, że w poniedziałek zadzwonił do niej mężczyzna z informacją, że próbowano z jej konta zrealizować nieautoryzowany przelew na kilkaset złotych. W rozmowie poinformował, że nie doszło do wypłaty i ostrzegał przed zagrożeniami w cyberprzestrzeni – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Co ciekawe, po zakończeniu połączenia kobieta zweryfikowała, że numer, z którego dzwonił, miał należeć do banku, w którym posiada rachunek.
CZYTAJ TEŻ: Chciała szybko zrobić prawo jazdy, a straciła 30 tys. zł
Następnego dnia ponownie zadzwonił ten mężczyzna z informacją o kolejnych próbach nieautoryzowanych transakcji na jej koncie. By chronić swoje oszczędności, kobieta zainstalowała aplikację, która umożliwiła zdalną obsługę telefonu, na którym logowała się do bankowości mobilnej. W międzyczasie otrzymywała wiadomości tekstowe, które miały dotyczyć anulowania tych transakcji. Gdy w pewnym momencie połączenie zostało przerwane, zadzwoniła na numer, przez który kontaktował się z nią mężczyzna. Wtedy od pracownika banku dowiedziała się, że było to oszustwo i że straciła 35 tysięcy złotych.
– Okoliczności tej sprawy są wyjaśniane. Wszystko wskazuje na to, że kobieta padła ofiarą phishingu. To jedna z najczęstszych i najbardziej popularnych metod oszustwa, którą wykorzystują cyberprzestępcy – mówi policjantka.
Phishing – metoda oszustwa, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję w celu wyłudzenia poufnych informacji, zainfekowania komputera szkodliwym oprogramowaniem czy też nakłonienia ofiary do określonych działań.
W przypadku otrzymania tego typu telefonu nie działajmy pochopnie i zweryfikujmy przekazywane nam informacje. Pod żadnym pozorem, na sugestie tych osób, nie instalujmy dodatkowych aplikacji i oprogramowania, gdyż mogą być one wykorzystane do zdalnej obsługi naszych telefonów czy też innych elektronicznych urządzeń.
PRZECZYTAJ:
- Rekordowa kwesta na rzecz zabytków na bialskim cmentarzu
- Pani Basia chce wrócić do domu. Pomóżmy jej w tym
- 12-latek zamknął matkę w domu, wziął kluczyki do auta i pojechał z siostrą do kolegi
- GITD chce kupić nowe samochody. Z radarami, by łapać kierowców
- Makabryczne odkrycie w gospodarstwie [ZDJĘCIA]
- Kiedy gmina zmodernizuje drogę w Dokudowie? Mieszkańcy czekają od lat
Napisz komentarz
Komentarze