Ostatnio, do 19 stycznia przyjmowane były oferty w przetargu na „Dostawę energii elektrycznej dla Gminy Miejskiej Biała Podlaska oraz jednostek organizacyjnych Miasta w 2023 r.”. Dzień później przetarg został unieważniony, gdyż „do upływu terminu składania ofert nie złożono żadnej oferty” – czytamy w uzasadnieniu.
Przetarg za przetargiem, a umowy nie ma
Była to już czwarta próba znalezienia usługodawcy w tym zakresie. Pierwszy przetarg na dostawę prądu dla gminy miejskiej ogłaszany był we wrześniu 2022 roku, nie wpłynęła żadna oferta. Tak samo było przy drugim przetargu z listopada 2022 roku. Na początku grudnia miasto Biała Podlaska ogłosiło postępowanie „z wolnej ręki”. Ono również zostało unieważnione, bo jak czytamy w uzasadnieniu „negocjacje nie doprowadziły do zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego ponieważ zaproszony wykonawca do negocjacji nie przystąpił i nie widział możliwości złożenia oferty w prowadzonym przez Zamawiającego postępowaniu”.
– Pomimo wszczęcia w 2022 r. czterech postępowań o zamówienie publiczne na dostawę energii elektrycznej dla Gminy Miejskiej Biała Podlaska oraz jednostek organizacyjnych miasta w 2023 r., do chwili obecnej, z przyczyn niezależnych od samorządu, nie udało się wyłonić nowego dostawcy energii elektrycznej na rok 2023 – informuje Wojciech Sosnowski, szef gabinetu prezydenta miasta.
Samorząd w ostatnim ogłoszonym przetargu, po upływie terminu składania ofert informował, że na usługę, związaną z zakupem energii elektrycznej, przeznaczył w 2023 roku 6 mln 365 tys. 797 zł brutto. To więcej niż w 2022 roku o 1,6 mln zł.
– Umowa z dostawcą energii elektrycznej na rok 2022 firmą Orange Energia Sp. z.o.o. została zawarta na okres od dnia 1 stycznia 2022 r. do dnia 31 grudnia 2022 r. Przy szacowanym zużyciu energii elektrycznej w roku 2022 na poziomie 6631778 kWh, dało to cenę umowną za dostawę energii elektrycznej w kwocie 4 771 895,86 zł brutto – precyzuje stan z ubiegłego roku Wojciech Sosnowski.
W październiku ubiegłego roku samorządy dyskutowały z rządem na temat wysokości opłat, jakie przyjdzie im ponosić w 2023 roku, opłacając energię elektryczną. Wówczas pokłosiem konsultacji było stworzenie mechanizmu, jaki będzie przyjęty przy sprzedaży prądu samorządom.
Nadzieje z tym związane wyrażał zresztą wówczas na jednej z konferencji prasowych prezydent Białej Podlaskiej, Michał Litwiniuk.
– W 2021 roku za jedną kWh płaciliśmy 27 groszy netto. W 2022 było to 58 groszy netto, a ceny, które otrzymały już niektóre samorządy na zakup energii w 2023 to kilka złotych netto. Są to kilkusetprocentowe wzrosty – mówił w październiku ubiegłego roku prezydent Litwiniuk. – Jako samorządowcy dawaliśmy wyraz tym absurdalnym wzrostom kosztów energii elektrycznej. Bardzo wierzę w to, że premier i rząd dotrzymają obietnicy i zapowiadane limity na zakup energii dla samorządów zostaną wprowadzone. To jest jeden z koniecznych warunków rozwoju naszych miast.
Operatorzy nie chcą. Wchodzi spółka państwowa
Tak się też stało, ale wprowadzenie ustawowych limitów stało się poniekąd powodem, dla którego samorządy mają dziś problem ze znalezieniem dostawcy energii na wolnym rynku. – W trakcie prowadzenia postępowań otrzymywaliśmy informacje od potencjalnych dostawców energii elektrycznej, że obecnie nie są w stanie złożyć oferty cenowej w postępowaniach przetargowych m.in. z powodu braku informacji o wielkości dopłat rządowych dla dotychczasowych dostawców energii, którzy będą zmuszeni w roku 2023 sprzedawać energię elektryczną podmiotom wrażliwym po cenie maksymalnej wynoszącej 785 zł za MWh, która została zagwarantowana ustawą z dnia 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych, mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku – wyjaśnia Wojciech Sosnowski.
Dodaje, że zgodnie z obowiązującymi regulacjami, w przypadku, gdy samorząd nie wyłonił dostarczyciela energii elektrycznej, a poprzednia umowa na dostawę prądu się skończyła, zaopatrzenie przejmuje na siebie tzw. dostawca rezerwowy. I taki obecnie zaopatruje miasto w prąd.
– Umowa sprzedaży rezerwowej lub umowa kompleksowa, zawierająca postanowienia umowy sprzedaży rezerwowej jest zawierana na czas nieokreślony i obowiązuje od dnia zaprzestania sprzedaży przez dotychczasowego sprzedawcę. Oznacza to, że jeżeli dotychczasowy sprzedawca energii elektrycznej, z którym zawarto umowę, zaprzestanie sprzedaży, to operator systemu dystrybucyjnego, do którego przyłączony jest odbiorca jest upoważniony do zawarcia w jego imieniu umowy sprzedaży rezerwowej. Takie upoważnienie znajduje się w zawartej przez odbiorcę końcowego umowie dystrybucji energii elektrycznej, w której odbiorca wskazuje również konkretnego sprzedawcę rezerwowego – wyjaśnia Wojciech Sosnowski.
PRZECZYTAJ:
- Ulica Żytnia w opłakanym stanie. Miasto: "Uzupełniamy ubytki"
- Terytorialsi złożyli przysięgę wojskową. Pierwszą w tym roku
- Modelarstwo uczy cierpliwości, precyzji, przybliża wiedzę historyczną
- 32-latek chciał się powiesić. Uratowali go policjanci
Na terenie miasta Biała Podlaska wskazany do świadczenia takiej usługi jest PGE Dystrybucja. – W aktualnych umowach dystrybucji energii elektrycznej zawartych przez Gminę Miejską Biała Podlaska jako sprzedawca rezerwowy, wskazany jest PGE Obrót S.A. Wszystkie samorządy po złożeniu oświadczeń zgodnie z rozporządzeniem Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 10 listopada 2022 r., mają zagwarantowane ceny maksymalne za energię elektryczną, w wysokości 785 zł za MWh – bez względu na rodzaj zawartej umowy – dodaje Sosnowski.
Napisz komentarz
Komentarze