Historię Paulinki z Dębowa w gminie Sosnówka opisywaliśmy na łamach Słowa Podlasia wielokrotnie. Dziewczynka ma złożoną wadę serca pod postacią Tetralogii Fallota ze zrośnięciem zastawki pnia płucnego oraz poważną wadę wzroku. Jest po trzech operacjach serca. Niestety jej serduszko nie zostało w pełni naprawione. Uratować ją może jedynie leczenie za granicą.
Leczenie Paulinki za granicą. Wyjazd przełożony
– Sytuacja zdrowotna Paulinki się skomplikowała. Po ostatnim badaniu prof. Jacek Kusa stwierdził, że córeczka nie może już czekać. Prawdopodobnie ciśnienie w płucach wzrasta, musimy rozpocząć leczenie za granicą – mówiła w styczniu Słowu Podlasia mama Paulinki, Agnieszka Tarasiuk.
CZYTAJ: Paulinka Tarasiuk nie ma czasu. Wyjeżdża za granicę na zabieg
16 lutego dziewczynka miała polecieć z mamą do Stanów Zjednoczonych. Lekarze Stanford Children’s Hospital zaplanowali na ten termin pierwszy zabieg. – Niestety Paulinka zachorowała na zapalenie płuc. Jesteśmy w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Córeczka czuje się już lepiej, ale zmiany spowodowane chorobą cofają się wolniej niż u zdrowych ludzi, dlatego proces zdrowienia trwa dłużej – mówi Agnieszka Tarasiuk. Dodaje, że szpital w Stanach Zjednoczonych zgodził się przełożyć wizytę Paulinki, ale dopiero na 12-13 kwietnia.
- O włos od tragedii. 70-latka wjechała pod ciężarówkę
- Nowe zasady kontroli drogowej. Lepiej znać je na pamięć
- Pogranicznicy śledzą teren sprzętem za 9 milionów [WIDEO]
Przygotowania do lotu trwają
– Kontynuujemy przygotowania do wylotu. Mamy paszporty, bilety lotnicze, Paulinka leci na specjalnej wizie medycznej. Załatwiamy formalności, również te związane z samym przelotem. Paulinka wymaga lotu specjalistycznego, tzn. z ekipą medyczną, a to jest duży koszt. Pokryje go Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym ”Kawałek Nieba”. Będziemy lecieć kilkanaście godzin. Taki lot ciągiem jest dla córeczki niebezpieczny, dlatego lecimy z przesiadką i noclegiem w Nowym Jorku. Stamtąd polecimy do San Francisco, a ostatni odcinek drogi pokonamy karetką – wyjaśnia.
Dodaje, że nie zna jeszcze kosztów leczenia, ale na pewno są to ogromne kwoty. Koszt przelotu z asystą z Polski do USA wyniesie 256 000 zł, ale – jak zaznacza Agnieszka Tarasiuk – jest to cena za lot tylko w jedną stronę.
Zbiórka na leczenie Paulinki trwa
– Nie wiadomo, ile potrawa pobyt Paulinki w szpitalu. Córka leci na dokończenie diagnostyki i rozpoczęcie leczenia, a decyzje co do dalszego postępowania lekarze podejmą na miejscu. Dla nas, rodziców, najważniejsze jest to, że lekarze będą leczyć i serce, i płuca córki. Dlatego ciągle zbieramy środki i na pewno przeznaczymy je na dalsze leczenie Paulinki – podkreśla.
Aby wesprzeć akcję, należy wejść na stronę siepomaga "PILNE! Krytycznie mało czasu na ratunek! Uratuj życie Paulinki!".
W akcję włączyło się już wiele osób. Jedną z nich jest Asia Wielgosz, uczestniczka programu "Rolnik szuka żony"i partnerka Kamila Osypowicza ze Sławatycz. Para zbierała środki na leczenie Paulinki podczas jednego z festynów w Sosnówce. Apeluje też do swoich fanów o wsparcie na facebookowym profilu.
12 lutego na koncie zbiórki był 1 116 432 zł.
Napisz komentarz
Komentarze