Do zdarzenia doszło wczoraj kilka minut po godzinie 19 w Białce, w gminie Radzyń Podlaski. Dyżurny radzyńskiej komendy został powiadomiony przez jednego z kierowców, że drogą jedzie wóz strażacki, a w nim mężczyźni bez założonych mundurów.
– Wysłany na miejsce patrol drogówki zauważył pojazd i zatrzymał do kontroli. Wówczas okazało się, że za kierownicą wozu strażackiego marki Star W 200 siedzi 23-letni mężczyzna. Mieszkaniec gminy Drelów nie posiadał stosownych uprawnień do kierowania, a kierowany przez niego star wyposażony jest w urządzenia pojazdu uprzywilejowanego. Dodatkowo w samochodzie kierujący przewoził trzech pijanych pasażerów. Jeden z nich okazał się właścicielem strażackiego wozu – przekazuje podkomisarz Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Dodaje, że strażacki star został zakupiony przez 32-latka z gminy Drelów w celach kolekcjonerskich i nie stanowi wyposażenia żadnej jednostki straży pożarnej. Właściciel wozu tłumaczył, że chciał się tylko przejechać po okolicznych miejscowościach. Pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami kontrola drogowa zakończyła się odholowaniem samochodu na parking strzeżony.
- O włos od tragedii. 70-latka wjechała pod ciężarówkę
- Nowe zasady kontroli drogowej. Lepiej znać je na pamięć
- Pogranicznicy śledzą teren sprzętem za 9 milionów [WIDEO]
– Wkrótce zarówno kierujący jak i właściciel wozu strażackiego za popełnione wykroczenia będą odpowiadać przed sądem. 23-latek odpowie za jazdę bez wymaganych uprawnień, a 32-latek za udostępnienie samochodu osobie nieposiadającej stosownych uprawnień, a także bezprawne posiadanie w pojeździe sygnałów pojazdu uprzywilejowanego – informuje Piotr Mucha.
Napisz komentarz
Komentarze