24 stycznia 1875 r. doszło w kościele do oficjalnego połączenia unii z prawosławiem, przez prawosławnego arcybiskupa warszawskiego Joanicjusza. Był to wynik likwidacji unii przez carat. Wnętrze świątyni po tej dacie uległo poważnemu zniszczeniu. Z kolei po pierwszej wojnie światowej zubożałych parafian nie stać było na remont kościoła. Od początku remontu nad całością wystroju wnętrza czuwała konserwator dzieł sztuki, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Zofia Kamińska.
Odczuwamy ogromną radość
– W połowie ubiegłego roku wymieniono instalację elektryczną, nagłośnieniową, system monitoringu oraz wykonano instalację ogrzewania podłogowego. Na podłodze ułożono wysokiej klasy płyty granitowe. Pomalowano wnętrze kościoła, a zabytkowy unicki żyrandol został pozłocony i w najbliższych dniach zostanie umieszczony w swoim dawnym miejscu – mówi ks. Marian Daniluk proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP.
Fundusze na remont zostały zebrane, dzięki ofiarności parafian, w tym wielu anonimowych darczyńców. – To było wielkie poświęcenie z ich strony, ale teraz wszyscy odczuwają ogromną radość i satysfakcję z efektów wykonanych prac – zauważa proboszcz ks. Marian Daniluk. Wskazuje też, że udało się znaleźć świetną ekipę remontową prowadzoną przez firmę z Łukowa, która wykonała prace całościowo, dzięki czemu nie było zbędnych przestojów. Natomiast niełatwo było ze zorganizowaniem i uczestnictwem w liturgii. Nad prowadzeniem wszystkich prac czuwał konserwator zabytków. Proboszcz parafii serdecznie zaprasza do odwiedzenia świątyni, gdyż teraz jej wnętrze jeszcze bardziej zachęca do refleksji i modlitwy.
- Zorza polarna nad Polską. Zobaczcie niezwykły film z Suwalszczyzny!
- Mieli w sumie 700 porcji dealerskich. Co się stało z tymi narkotykami?
- Te panie przyrządzają najpyszniejsze dania z dziczyzny. W sobotę gotowały w Rokitnie [ZDJĘCIA]
- Kiedy przebudowa skrzyżowania Drohickiej z dk2? Pytamy GDDKiA
- Prezydent miasta i prezes ZGL pod lupą prokuratury
Odnowili też chrzcielnicę i paschał
– Odrestaurowane było przez mnie pięć ołtarzy, Polegało to na czyszczeniu, uzupełnianiu ubytków, dezynfekcji przeciwko owadom, wzmacnianiu w niektórych miejscach struktury i rekonstrukcji w stylu barokowym, bo była ona zniszczona w trakcie przekształceń kościoła w cerkiew, a potem w kościół katolicki – mówi konserwator zabytków Zofia Kamińska.
Dodaje, że kościół pw. Narodzenia NMP to cenny zabytek pod względem wyglądu i historii. – Jednak, kościół został pozbawiony wielu elementów, które zostały wywiezione przez Rosjan, stąd nie ma pełnego wyposażenia. Świątynia ma cenną strukturę architektoniczną. Jest też wartościowa, ze względu na kult św. Jozefata, który przed laty był żywy. Niestety, przez wieki kościół był nękany przez historyczne losy, dopiero nasze pokolenie zadbało o jego odnowienie. Wyzwaniem był fakt, że do odrestaurowania była bardzo duża powierzchnia, a pracuję z wąskim gronem ludzi, którym ufam, jeśli chodzi o sposób renowacji. Stąd prace trwały ponad rok – wyjaśnia Zofia Kamińska. Przekazuje też, że odnawiała też drewnianą chrzcielnicę i paschał.
– Chrzcielnica była krzywa, zniszczona i przemalowywana wielokrotnie, ale dotarliśmy do oryginalnej polichromii. Wykonane zostało też wypełnienie. To chrzcielnica barokowa, zrobiona ręcznie. Pracowaliśmy też nad odpowiednim jej złożeniem. Przywróciliśmy też złocenia złotem płatkowym – tłumaczy. Wyjaśnia również, że pozłocone zostały również elementy tabernakulum znajdującego się w głównym ołtarzu, w tym figury aniołów i kolumny.
Kościół pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Białej Podlaskiej, powstał dzięki fundacji rodziny Radziwiłłów w 1790 r. Przyczyną jego wybudowania był konflikt zakonu bazylianów z możnym rodem o prawo do relikwii Józefata Kuncewicza. Wówczas błogosławionego, a w 1867 r. kanonizowanego, męczennika unickiego.
Napisz komentarz
Komentarze