Zagłębie Handball Team Sosnowiec – AZS AWF Biała Podlaska 28:31 (14:18)
AZS AWF: Wiejak, Adamiuk, Kwiatkowski – Maksymczuk 8, Łazarczyk 7, Antoniak 4, Stefaniec 3, Mazur 2, Szendzielorz 2, Wójcik 2, Baranowski 1, Kozycz 1, Lewalski 1, Tarasiuk, Wojnecki.
Kary: 6 min.
Zagłębie: Mentel – S. Danysz 8, Płonka 6, Kurzawa 5, A. Danysz 3, Kolano 3, Żaczek 2, Włoka 1, Adamuszek, Migała, Piątek.
Kary: 12 min.
Sędziowały: Monika Bązi z Opola i Melania Kessler z Dobrzenia Wielkiego.
Spotkanie w Sosnowcu w pierwotnym terminie w lutym zostało przełożone na prośbę Zagłębia i za zgodą AZS AWF Biała Podlaska. Tym razem nasz zespół musiał radzić sobie bez nieobecnych z powodu urazów Patryka Niedzielenko i Łukasza Kandory, od dłuższego czasu brakuje Bartosza Ziółkowskiego. Ale nie przeszkodziło to na szczęście AZS AWF w osiągnięciu sukcesu.
Zdobywanie bramek w tym meczu rozpoczął gracz gospodarzy, Marcin Kurzawa. Odpowiedział efektownym rzutem z drugiej linii Leon Łazarczyk, a po nim Dominik Antoniak, po wcześniejszej dobrej obronie Emila Wiejaka. I w 3 minucie było 1:2. Na parkiecie trwała wyrównana walka, w czym duża zasługa bramkarza Zagłębia, Michała Mentela, który popisywał się udanymi interwencjami. W 20 minucie było 10:10, po trafieniu Norberta Maksymczuka. Od tego momentu dobrze grający w obronie bialski zespół włączył drugi bieg, po trafieniach Maksymczuka i Wiktora Wójcika (do pustej bramki) nasi odskoczyli na 10:13. Goście kontrolowali już sytuację na boisku, w 28 minucie było 12:16, a do przerwy 14:18.
W drugiej odsłonie zespół grającego trenera Marcina Stefańca pilnował długo bezpiecznej przewagi. Było 18:23 (bramka z drugiej linii Łazarczyka, po odbiciu się z dwóch nóg i rykoszecie), 20:26 (efektowne trafienie z drugiej linii Daniela Szendzielorza) i 22:28 (grający od początku Stefaniec w swoim stylu zaskoczył bramkarza rywali). Miejscowi jednak nie odpuszczali i walczyli do końca. Trener Zagłębia, Arkadiusz Kowalski, poprosił o czas, a po nim jego podopieczni wzięli się za odrabianie strat. A że akurat naszym zaczęły się przytrafiać proste błędy, to sosnowiczanie zdołali doprowadzić do stanu 27:28 w 53 minucie, gdy trafił ze skrzydła Łukasz Płonka. Potem było jeszcze 28:29 w 55 minucie, ale końcówka meczu należała już do ekipy z Białej Podlaskiej, która dobrze spisała się w obronie. Do tego kolejne dwie minuty kary zarobił gracz Zagłębia, były reprezentant Polski Michał Adamuszek, a że to była już jego trzecia kara, to zakończył przedwcześnie swój udział w meczu po czerwonej kartce. Dwie ostatnie bramki w starciu w Sosnowcu zdobyli: Bartłomiej Mazur ze skrzydła oraz Wójcik po przechwycie i trafieniu do pustej bramki i nasza drużyna mogła cieszyć się z wywalczonych trzech punktów.
W najbliższej kolejce Ligi Centralnej, 18-19 marca, zagrają: AZS AWF Biała Podlaska - Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź, 18 marca godzina 18, Zagłębie Handball Team Sosnowiec - Olimpia Medex Piekary Śląskie, MKS Wieluń - Śląsk Wrocław Handball, Warmia Energa Olsztyn - Nielba Wągrowiec, KPR Autoinwest Żukowo - KPR Legionowo, Padwa Zamość - Handball Stal Mielec, Budnex Stal Gorzów - Orlen Upstream SRS Przemyśl.
Tabela Ligi Centralnej
1. KPR Legionowo 18 46 564:434
2. Stal Mielec 18 42 539:478
3. AZS AWF Biała Pdl. 18 40 525:464
4. Śląsk Wrocław 18 35 531:512
5. Stal Gorzów Wlkp. 18 31 464:449
6. Olimpia Piekary Śl. 18 29 514:493
7. Padwa Zamość 18 27 470:468
8. KPR Żukowo 17 24 492:497
9. MKS Wieluń 18 22 497:521
10. Nielba Wągrowiec 18 22 487:557
11. Zagłębie Sosnowiec 17 20 498:525
12. Anilana Łódź 18 18 473:523
13. Orlen Przemyśl 18 10 501:566
14. Warmia Olsztyn 18 9 473:541
Napisz komentarz
Komentarze