„W związku z odmowną decyzją zespołu MKS Podlasie Biała Podlaska na przełożenie meczu na inny termin, informujemy, że o tym czy mecz się odbędzie zadecydują jutro sędziowie wyznaczeni na to spotkanie” – czytamy na facebookowej stronie klubu z Połańca. "Nasi zawodnicy potrafią sobie radzić nie w takich warunkach, więc liczymy, że komplet punktów zostanie w Połańcu. Walczymy z czasem, by przygotować płytę do meczu z Podlasiem, jednak padający z przerwami deszcz utrudnia nieco to zadanie.
Pojawiła się również odpowiedź ze strony Podlasia: „Od rana były rozmowy o tym, żeby zrobić wszystko, aby mecz się odbył. Nawet jako goście rozmawialiśmy z prezesem ŁKS Probudex Łagów i mecz mógł się odbyć jutro w Łagowie, proponowaliśmy również inne rozwiązania. Mecz jest dopiero jutro, a prognozy na najbliższe godziny dobre, więc jest dużo czasu, żeby przygotować boisko do rozegrania meczu. Świetnym przykładem jest Wisłoka Dębica, gdzie wczoraj na boisku leżało kilka cm śniegu, a dziś dzięki dużym staraniom rozegrają mecz ze Stalą Stalowa Wola. Pozdrawiamy i do zobaczenia” – to komentarz bialskiego klubu.
O tym, jak ta historia się zakończy, przekonamy się już jutro. Trzymamy kciuki, by ekipa z Białej Podlaskiej wróciła z Połańca z trzema punktami.
Napisz komentarz
Komentarze