Około 218 tys zł zysku odnotowała w 2016 roku Stadnina Koni w Janowie Podlaskim. To dużo niższy wynik niż w poprzednich latach, kiedy to na plusie bywało nawet kilka milionów złotych.
Z działalności związanej z hodowlą koni uzyskano około 662 tys zł, natomiast w związku z hodowlą bydła mlecznego 205 tys zł. Natomiast ujemny wynik w kwocie około 650 tys zł związany jest z roślinną produkcją towarową. – Zaznaczam, że kalkulacja dotycząca produkcji roślinnej uwzględnia również koszty wytworzenia pasz na użytek własny, które znaczenie zaniżają wynik finansowy z produkcji roślinnej – informuje Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Jeszcze w maju Sławomir Pietrzak zapewniał, że stadnina jest w dobrej kondycji finansowej.
Środowisko związane z koniarzami mocno obawia się o przyszłość stadniny w związku z fatalnym wynikiem finansowym. – Jeżeli Marek Trela zostawił wcześniej ponad 3 mln zysku, to gdzie się podziały te pieniądze? Aukcja była fatalna. Zarobiły firmy obsługujące imprezę, natomiast w ogóle nie zarobiły stadniny. – mówi Alina Sobieszak z "Araby Magazine".
Stadnina Koni w Janowie Podlaskim od czasu odwołania Treli boryka się z dużymi problemami. Ostatnia aukcja Pride Of Poland okazała się wielką klapą. Pomimo szumnych zapowiedzi o profesjonalnej organizacji, zdołano sprzedać jedynie 6 z 25 wystawionych koni, za 420 tys. euro.
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, 24 października
Maciej Maciejuk
Napisz komentarz
Komentarze