Dwie osoby związane z powiatem radzyńskim znalazły się w grupie, której Prokuratura Regionalna w Lublinie zarzuca wyłudzenie kredytów na ponad 10 mln zł. Policjanci zatrzymali 17 osób z 11 województw. Dwóm z powiatu radzyńskiego, oprócz wyłudzeń, prokuratura zarzuca pranie pieniędzy.
Na podstawie prowadzonego od roku śledztwa prokuratura postawiła zatrzymanym zarzuty brania kredytów na podstawie sfałszowanych dokumentów finansowo-księgowych i zaświadczeń, oszustw i prania brudnych pieniędzy. Działo się to na szkodę Banku PKO BP i Banku Gospodarstwa Krajowego. Sprawę prowadzą śledczy Centralnego Biura Śledczego Policji w Radomiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w latach 2014-2015 w jednym z oddziałów bankowych, prawdopodobnie w porozumieniu z pracownikami tego oddziału, dochodziło do pobierania kredytów na podstawie sfałszowanych dokumentów. – Mechanizm działania sprawców polegał na utworzeniu bądź przejęciu spółek kapitałowych, przygotowaniu poświadczającej nieprawdę dokumentacji dotyczącej sytuacji finansowej tych spółek, a następnie wyłudzeniu kredytów na łączną kwotę 10 mln 284 tys. zł oraz ich transferowaniu na kolejne rachunki bankowe, pozorując transakcje gospodarcze. – informuje prokurator Waldemar Moncarzewski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Na terenie 11 województw 11 października policjanci radomskiego CBŚP zatrzymali 16 osób. Jedna sama zgłosiła się do prokuratury. – Funkcjonariusze przeszukali niemal w tym samym czasie ponad 70 mieszkań, siedzib firm oraz innych obiektów – dodaje prokurator Moncarzewski.
Spośród zatrzymanych 17 osób, do tymczasowego aresztu trafiło 14. Obecnie trwają czynności mające zabezpieczyć mienie zatrzymanych na poczet grożących im kar. Na polecenie prokuratury śledczy tymczasowo zajęli samochody osób podejrzanych.
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 43
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze