Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:02
Reklama
Reklama

Zła passa przerwana w prezencie dla trenera

16 meczów bez wygranej trwała zła passa Orląt Radzyń Podlaski. Wygrywając 3:2 ze Świdniczanką nie dopuścili do wyrównania niechlubnego rekordu (17 meczów). Tym samym świetnie uczcili 43 urodziny swojego trenera.
Zła passa przerwana w prezencie dla trenera
Marcin Popławski obchodził dziś 43 urodziny. Jego piłkarze dali mu najlepszy prezent. Wreszcie wygrali.

Autor: KS Wisła Puławy

Mecz od początku toczył się pod dyktando gospodarzy. W 25 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Szymala. Piłka otarła się o jednego z obrońców Orląt. Zmyliła Igora Bartnika, ale ostatecznie wyszła na rzut rożny. Kilka chwil później Bartnik interweniował wślizgiem. Gospodarze widzieli faul bramkarza Orląt, innego zdanie był sędzia i chyba miał rację. Następnie Klim Morenkov znalazł się w idealnej sytuacji. Nie trafił jednak w piłkę. W 41 minucie na listę strzelców wpisał się Michał Zuber idealnie obsłużony przez Kamila Sikorę. Chwilę potem strzał Artura Balickiego z woleja przeleciał tuż nad poprzeczką bramki bronionej przez Pawła Sochę. Do szatni ekipy schodziły przy prowadzeniu Świdniczanki 1:0. Nim druga połowa dobrze się zaczęła gospodarz prowadzili 2:0. Po błędzie obrony gości dopadł do piłki Michał Paluch zagrał do Morenkova a ten pokonał Bartnika. Po tym ciosie wydawało się, że kolejne bramki dla gospodarzy to tylko formalność. Świdniczanka atakowała, a bramkę kontaktową zdobył 61 minucie Arkadiusz Korolczuk. Na tym radzynianie nie poprzestali. Najpierw w 77 minucie Mateusz Pielach sfaulował w polu karnym Jana Bożyma. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na „wapno”. Gola zdobył Patryk Szymala. Trzy minuty później Korolczuk przejął niecelne podanie rywali. Podał do Bożyma a ten ustalił wynik meczu. Świdniczanka próbowała jeszcze odrobić stratę, ale to goście byli bliscy zdobyci czwartej bramki. Zimnej krwi zabrakło Bożymowi.

Marcin Popławski, trener Orląt Radzyń Podlaski

- Piękny prezent dostałem od ekipy. Było bardzo ciężko. Po fatalnej pierwszej połowie zmieniłem ustawienie co ostatecznie dało efekt. Jednak okazuje się 4-3-2-1 jest dla nas optymalne. Nie łatwo jest się podnieść z 0:2 i to jeszcze na wyjeździe. Tym bardziej jestem zadowolony. Wydaje mi się, że ważne były trafione zmiany i bramka kontaktowa. Uwierzyliśmy, że można wyszarpać punkty i wyszarpaliśmy ich aż trzy. W końcu byliśmy skuteczni. Widać, że nasza praca daje efekty. Za tydzień ponownie nie łatwy rywal, ale trzeba przerwać passę niewygranych meczów z rzędu u siebie.

Świdniczanka Świdnik - Orlęta Radzyń Podlaski 2:3 (1:0) 

Bramki: Zuber 41, Morenkov 47 – Korolczuk 61, P. Szymala 77, Bożym 80

Świdniczanka: Socha – Pielach, Zuber, Paluch, Futa, Kotowicz, Morenkov, J. Szymala, Czułowski, Koźlik, Sikora.

Orlęta: Bartnik – Cassio, Kotko (P. Szymala), Duchnowski, Koszel, Szczygieł (89 Malec), Balicki(65 D. Rycaj), Ostrovskyi (46 Krashnevskyi), K. Rycaj (65 Bożym), Korolczuk, Szczypek.

Żółte kartki: Paluch 13, J. Szymala 33 – Korolczuk 17, Krashnevskyi 49

PRZECZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Emanuel 01.10.2023 00:08
Nareszcie wygrana :) Brawo Papaj i spółka przy okazji sto lat. Marcin jaki ty już stary jesteś :)

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama