W piątek, 29 września około południa do dyżurnego parczewskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że w Siemieniu nad rzeką Tyśmienica mężczyzna wpadł do dołu wykopanego przez bobry. Na policję zadzwonił kolega tego mężczyzny i jednocześnie świadek zdarzenia. Obydwaj mężczyźni mieli łowić ryby.
– Niestety w wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia 72-letni mieszkaniec Parczewa poniósł śmierć na miejscu. Pod nadzorem prokuratora policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a ciało mężczyzny zostało zabezpieczone i przekazane do zakładu medycyny sądowej celem wykonania sekcji zwłok. Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich – informuje sierż. szt. Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
W sprawie zostało wszczęte postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia.
PRZECZYTAJ:
Napisz komentarz
Komentarze