Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:14
Reklama
Reklama

Wciąż niewielu Polaków szczepi się przeciwko grypie

W tym sezonie przeciwko grypie zaszczepiło się około miliona Polaków. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, że z grypą nie ma żartów. Co roku zbiera śmiertelne żniwo.
Wciąż niewielu Polaków szczepi się przeciwko grypie
W tym sezonie przeciwko grypie zaszczepiło się około miliona Polaków. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, że z grypą nie ma żartów. Co roku zbiera śmiertelne żniwo

Źródło: Canva

Według WHO co roku na grypę choruje średnio 10 proc. wszystkich dorosłych i 20-30 proc. dzieci na świecie.

System szczepień jest daleki od doskonałości 

Prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, w rozmowie z Newserią wskazał, że głównym problemem jest skomplikowany i czasochłonny proces szczepień. Wielu pacjentom brakuje jasnej informacji o miejscu i sposobie kwalifikacji do szczepienia. 

W wielu wypadkach nie potrzeba żadnej recepty i żadnego skierowania, całej tej otoczki biurokratycznej. W przypadku grypy jest to szczególnie istotnestwierdził prof. Adam Antczak.

Kto szczególnie ciężko przechodzi grypę?

Jak przypomniały Ministerstwo Zdrowia i NFZ, zachorować na grypę może każdy, jednak szczególnie ciężko przechodzą ją:

  • osoby powyżej 65 roku życia,
  • dzieci poniżej 5 roku życia,
  • kobiety w ciąży,
  • osoby z nadwagą/otyłością,
  • osoby z przewlekłymi chorobami: serca, płuc, niedoborami odporności, cukrzycą czy zastoinową niewydolnością serca.

Odporność utrzymuje się przez 6-12 miesięcy.

Do apteki na szczepienie 

Zmiany w systemie szczepień mają na celu ułatwienie dostępu do szczepień, zwłaszcza w aptekach. We Francji na przykład taki system szczepień przeciw grypie jest już powszechny. Biurokratyczny problem pomogłoby rozwiązać także większe zaangażowanie pielęgniarek i położnych w szczepienia. 

 W mojej ocenie należałoby dostrzec może w większym zakresie grupę zawodową pielęgniarek i położnych, którą reprezentuję, żebyśmy dali większe możliwości chociażby w ordynowaniu szczepionek, które będą refundowane. Zdecydowanie ułatwiłoby to cały proces, od momentu przekazania takiej informacji pacjentowi o szczepieniu, ale pod warunkiem że damy możliwość wypisania recepty na tę szczepionkę – powiedziała Mariola Łodzińska, prezeska Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. 

PRZECZYTAJ TEŻ:

Przede wszystkim edukacja 

Pomimo korzyści płynących ze szczepień, wielu Polaków jest do nich nastawionych sceptycznie. Problemem jest potężna dezinformacja na temat szczepionek. Walczyć z nią można m.in. poprzez kampanie społeczne. 

Mariola Łodzińska podkreśla potrzebę aktywnego promowania szczepień i edukowania społeczeństwa na temat ich korzyści. Odpowiednie szkolenia dla personelu medycznego są równie ważne, żeby mógł on skutecznie komunikować się z pacjentami i przekonywać ich do szczepień.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama