Jak informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, do zdarzenia doszło 16 października po południu na terenie Białej Podlaskiej.
- Wówczas do drzwi mieszkania 90-latki zapukał nieznajomy, który oświadczył, że jest pracownikiem urzędu miasta. Twierdził, że musi zapisać wiek seniorki oraz kwotę posiadanych przez nią pieniędzy. Poprosił też aby seniorka przyniosła mu banknot 200 zł, tak by mógł spisać jego numery - przekazuje oficer prasowy.
Dodaje, że kobieta wyszła do drugiego pokoju, gdzie wyjęła z koperty jeden z posiadanych banknotów przynosząc go sprawcy. Ten po zapisaniu numerów zwrócił go 90-latce. Po tym pokrzywdzona razem z nieznajomym weszła do drugiego pokoju, gdzie leżała koperta z resztą pieniędzy. Mężczyzna rozglądał się po pokoju chwaląc przy tym kwiat posiadany przez seniorkę. Po tym opuścił jej mieszkanie.
- Komenda Powiatowa Policji w Łosicach szuka zaginionego 35-latka
- PiS wygrywa, opozycja świętuje. Sprawdź kto został posłem!
- Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
- 11 listopad wypadnie w sobotę. Czy tracimy dzień wolny?
- Dopiero po jego wyjściu pokrzywdzona zauważyła, że razem z nieznajomym „zniknęła” gotówka. Wówczas o całym zdarzeniu powiadomiła policję. Straty oszacowane zostały na kwotę 4 tysięcy złotych - mówi komisarz.
Teraz sprawcy szukają mundurowi. - Apelujemy też o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi. Pamiętajmy by nie wpuszczać do naszych domów osób, które podają się na przykład za przedstawicieli różnych urzędów czy instytucji, lecz nie potrafią nam potwierdzić takowego faktu. Pracownicy posiadają dokument identyfikujący wykonywane przez nich czynności zawodowe. Jeżeli nie jesteśmy pewni, zawsze możemy zadzwonić do urzędu czy instytucji, czy faktycznie były wysyłane osoby na kontrolę. Bądźmy przezorni i ostrożni. Jeżeli jakakolwiek sytuacja wzbudzi nasze podejrzenia, zgłośmy ten fakt na policję - podsumowuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze