Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:22
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Ten dom był azylem dla wojennych uchodźców

Kilka dni temu po raz ostatni zamknięto drzwi w domu przy ul Pocztowej w Radzyniu Podlaskim. Dom spełnił zadanie, dał schronienie uchodźcom wojennym z Ukrainy. Czuwali nad nimi wolontariusze stowarzyszenia Radzyń Moje Miasto.
Ten dom był azylem dla wojennych uchodźców
Po raz ostatni zamknięto drzwi w domu przy ul Pocztowej w Radzyniu Podlaskim. Dom spełnił zadanie, dał schronienie uchodźcom wojennym z Ukrainy

Autor: Radzyń Moje Miasto

Źródło: Facebook

Już kilka dni po wybuchu wojny na Ukrainie, na początku marca 2022 roku wraz z członkami stowarzyszenia do Radzynia Podlaskiego przyjechały ukraińskie kobiety z dziećmi. Radzynianie zabrali je z działającego wówczas pełną parą punktu recepcyjnego w Chełmie. Wtedy jedynym celem podróży Ukrainek z dziećmi była ucieczka przed wojną. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Pożar odebrał im dom. Wielopokoleniowa rodzina została z niczym 

- Masza z córeczkami Leną i Verą uciekła pociągiem z Zaporoża w niedzielę 6 marca. Przyjechała z jedną bawełnianą torbą i małym plecakiem. Tatiana, Maryna i Larysa z okolic Żytomierza wydostały się autobusem z dzieciakami: Angeliną, Romanem i Saszą – mówił wówczas Jakub Jakubowski, radny powiatowy, aktywista i społecznik, członek stowarzyszenia Radzyń Moje Miasto. 

Był jednym z członków RMM, którzy na początku marca pojechali na granicę z Ukrainą, by wyciągnąć pomocną dłoń do uchodźców. 

Ukraińskie kobiety, które wówczas z członkami radzyńskiego stowarzyszenia przyjechały do Radzynia Podlaskiego właśnie, stały się pierwszymi lokatorami specjalnego miejsca – domu, który odstąpili właściciele, by RMM zorganizowało tam azyl dla uchodźców. 

Zaledwie siedem dni przed wyjazdem na granicę członkowie RMM podjęli decyzję, ze trzeba działać. 

– Nasi przyjaciele, państwo Sidorukowie przekazali nam do dyspozycji dom, w którym nie mieszkali i stał pusty. Przez kilka dni, siłą kilkudziesięciu prywatnych osób remontowaliśmy go i wyposażaliśmy, by nadawał się do zamieszkania. Gdy to się dokonało, pojechaliśmy szukać rodzin – mówił w marcu 2022 roku Jakub.

Wybrali się dwoma samochodami do Chełma. – Zaszliśmy do punktu recepcyjnego. Poprosiliśmy o ogłoszenie informacji, że mamy dom w Radzyniu Podlaskim i chętnie przyjmiemy rodziny ukraińskie. Od razu zgłosili się chętni. Członkini naszego stowarzyszenia Janina Kiewel opowiedziała im o Radzyniu Podlaskim, pokazała zdjęcia, opowiedziała o domu który przygotowaliśmy. Chcieliśmy, by rodziny świadomie podjęły tę decyzję, bo to nie jest dom przejściowy, chcemy gościć nasze rodziny dłużej niż kilka dni – zapowiadał wówczas Jakub. 

SPRAWDŹ: Śmiertelny wypadek na krajowej dwójce. Nowe informacje

Stowarzyszenie postanowiło zapewnić gościom z Ukrainy spokojny dom, biorąc na siebie ciężar przygotowania i utrzymania nieruchomości. RMM założyło więc zbiórkę na zrzutka.pl, na utrzymanie domu. –Te pieniądze pozwolą nam regulować opłaty. Ogrzewanie w tym domu jest na prąd. Ale te pieniądze pozwoliły też zabezpieczyć pierwsze najpotrzebniejsze potrzeby naszych gości. Pieniądze pozwolą nam wesprzeć ich w codziennym życiu, dopóki się nie usamodzielnią – zapowiadał Jakub Jakubowski.

W sobotę, 14 października, członkowie stowarzyszenia RMM uporządkowali użyczony na potrzeby uchodźców dom i przekazali go właścicielom. Część sprzętów oddali podopiecznym Caritas (fot. RMM)
Pożegnanie z azylem

Ponad półtora roku minęło od tamtych wydarzeń i dom na ul. Pocztowej właśnie opustoszał. „Kiedy w sobotę Kuba zamknął drzwi domu przy ul. Pocztowej, zamknął też kawałek naszej historii i historii naszych ukraińskich gości.” – poinformowało na swoim facebooku stowarzyszenie Radzyń Moje Miasto. – „Na przełomie lutego i marca ubiegłego roku, wspólnie z ogromną ilością dobrych ludzi urządziliśmy go i na pół roku oddaliśmy bezpłatnie wraz z wyżywieniem i umeblowaniem, dla dziewięciu osób - kobiet i dzieci. Część darczyńców po wyjeździe naszych gości odebrała przyniesione przez siebie rzeczy. Pozostałe  uporządkowaliśmy i przekazaliśmy do miejskiego oddziału Caritasu, aby posłużyły kolejnym potrzebującym.” – informują członkowie stowarzyszenia i dziękują tym, którzy pomogli stowarzyszeniu utrzymać dom w czasie, gdy był potrzebny uchodźczyniom z Ukrainy.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Tragiczny finał poszukiwań. Na łące odnaleziono ciało 35-latka z Koszelówki

Jak informuje RMM, teraz budynek czeka na rozbiórkę. Historia jego misji, jaką spełnił w ostatnich miesiącach swego funkcjonowania, z pewnością pozostanie jednak w pamięci wielu radzynian.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama