Chełmianka Chełm - Podlasie Biała Podlaska 1:3 (0:2)
Bramki: Korbecki 69 – Pigiel 13, 60, Wyjadłowski 45+
Podlasie: Misztal – Podstolak, Avdieiev, Kapuściński, Salak, Pigiel, Andrzejuk, Orzechowski, Jakóbczyk (88 Pacek), Kobyliński (68 Kurowski), Wyjadłowski (77 Nojszewski)
Żółta kartka: Ofiara, Piekarski, Mroczek – Podstolak, Orzechowski
Podlasie nie zwalnia tempa. W Chełmie pokonało miejscowych 3:1. Początek meczu należał do gości, którzy mocno pressowali rywali. Jednak bramka padła nie po pressingu a po kontrze. Mateusz Wyjadłowski przeprowadził piłkę do pola karnego Chełmianki oddał do Kacpra Jakóbczyka. Ten dograł do Marcina Pigiela któremu nie pozostało już nic jak tylko zdobyć bramkę. Rywale próbowali odrobić straty mieli nawet dwie dogodne sytuacje. W obu przypadkach ich strzały mijały światło bramki Rafała Misztala. Gdy wszyscy szykowali się już na przerwę. Z rzutu wolnego z 18 metrów po rykoszecie Wyjadłowski pokonał bramkarza gospodarzy. Tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie Podlasie miała trzy setki w jednej akcji. Obrońcy Chełmianki trzy razy wybijali piłkę z linii bramkowej po strzałach Krzysztofa Salaka, Wyjadłowski i Macieja Orzechowskiego. Po chwili Wyjadłowki znalazł się sam przed bramką rywali. Jednak strzelił obok słupka. Próbował pokonać golkipera z Chełma także Orzechowki. Jego strzał minimalnie przeleciał obok bramki rywali. W 60 minucie po raz trzeci padła bramka dla gości i zrobił to po raz drugi Pigiel, finalizując kontrę po podaniu Salaka. Podlasie nie zwalniało tempa. Chwilę po zdobyciu bramki jej autor jeszcze raz mógł pokonać bramkarza Chełmianki. Dogodne okazje mieli Salak, Orzechowski i Maciej Kurowski. Niestety brakowało precyzji w wykończeniu akcji. W 69 minucie Bartłomiej Korbecki zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Piłka poszybowała pod porzeczkę bramki Misztala, który przy tym strzale był bezradny. Mimo, że sędzia przedłużył spotkanie o kilka minut nic więcej już się nie wydarzyło. Po dobrym meczu Podlasie pokonało piłkarzy z Chełma 3:1.
Marcin Pigiel, zawodnik Podlasia Biała Podlaska
- Na pewno to dla nas cenne trzy punkty na trudnym terenie. Fajnie, że dalej się utrzymujemy w czołówce tabeli dla niektórych to pewnie niespodzianka, ale my wiemy co mamy grać i pokazujemy to na boisku. Cieszę się, że udało mi się dziś strzelić dwie bramki i dowieźliśmy zwycięstwo do końca meczu. Zostały nam dwa mecze u siebie i będziemy chcieli dać radość naszym kibicom do końca tej rundy.
Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska
- Gratulacje drużynie za kompletny mecz. Narzuciliśmy wysoką intensywność od początku spotkania przez co było dużo faz przejściowych, a my w nich dobrze się czujemy. Wiedzieliśmy ze mierzymy się z przeciwnikiem, który ma indywidualności i w jednej sytuacji za późno skróciliśmy do uderzenia czego konsekwencją była bramka. Poza tym realizowanie zadań i założeń była na bardzo wysokim poziomie, a bramki dawały tylko kolejne pokłady pewności siebie. Bramek zdobytych powinno być zdecydowanie więcej i pod samą bramką mogliśmy pokazać więcej jakości, jednak trzeba oddać zawodnikom, jak do tych sytuacji dochodziliśmy, bo decyzyjność dzisiaj była na bardzo wysokim poziomie. Dzięki temu często byliśmy w szesnastce przeciwnika za co należą się wielkie brawa zawodnikom.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze