Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 13:14
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Tragiczny finał historii rannego żubra. Zwierzę nie przeżyło nocy

W miniony weekend w okolicach Kaliłowa (gmina Biała Podlaska) został znaleziony ranny żubr. W poniedziałek rano, 27 listopada, miała zapaść decyzja, czy zwierzę zostanie uśpione. Niestety żubr nie przeżył nocy.
Tragiczny finał historii rannego żubra. Zwierzę nie przeżyło nocy
W miniony weekend w okolicach Kaliłowa (gmina Biała Podlaska) został znaleziony ranny żubr. W poniedziałek rano, 27 listopada, miała zapaść decyzja, czy zwierzę zostanie uśpione. Niestety żubr nie przeżył nocy

Autor: SOP Biała Podlaska

W sobotę 25 listopada, na trasie Biała Podlaska Rokitno, tuż przy drodze pożarowej nr 12 w okolicach Kaliłowa został znaleziony ranny żubr. Zwierzę miało złamaną nogę w łopatce, przez co nie mogło się poruszać. W poniedziałek rano 27 listopada, miała zapaść decyzja, czy żubr zostanie uśpiony czy też wysłany na leczenie.

Reklama

Jak informuje Czesław Pikacz, st. specjalista ds. ochrony przeciwpożarowej i zarządzania kryzysowego w urzędzie gminy Biała Podlaska, żubr padł w nocy z 26 na 27 listopada ok. godz. 3:00. 

Żubrowi noga się nie zrośnie?

Żubra znalazła mjr Monika Daniluk, komendant patrolu Straży Ochrony Przyrody. Wyruszyłam w sobotę 25 listopada, ok. godz. 14:30, na wędrówkę po lesie. Ok. 1,5 km od głównej drogi na Rokitno, przy drodze pożarowej nr 12, zauważyliśmy z partnerem, że coś leży w rowie. Podeszliśmy bliżej i zobaczyliśmy, że to żubr. Nie wstał, kiedy nas zobaczył, więc stwierdziliśmy, że coś mu dolega. Wtedy próbowaliśmy podejść jeszcze bliżej. Żubr tylko ruszał łbem opowiada Monika Daniluk.

Dodaje, że najpierw próbowała skontaktować się z nadleśnictwem, to jednak nie przyniosło skutku, więc jej partner zadzwonił na policję. Poczekali na patrol i wskazali policji miejsce, gdzie się znajdował żubr. Żubr, kiedy usłyszał samochód, zaczął się podnosić, ale tylko na trzech nogach przekazuje komendant.

O sprawie został też powiadomiony urząd gminy Biała Podlaska. Na miejsce wezwano też lekarza weterynarii. Weterynarz stwierdził, że żubr ma chorą prawą przednią nogę. Była ona wyłamana. Niestety w taki sposób i w takim miejscu, że nie mogłaby się zrosnąć. Żubra trzeba było uśpić. Jednak lekarz weterynarii ostatecznie nie podjął takiej decyzji, bo uznał, że po raz pierwszy ma do czynienia z takim przypadkiem relacjonuje Czesław Pikacz, referent ds. ochrony przeciwpożarowej i zarządzania kryzysowego w urzędzie gminy Biała Podlaska.

Żubra pilnowali strażacy

Dodaje, że lekarz weterynarii stwierdził, że trudno mu określić, czy zwierzę jest chore czy ma jedynie złamaną nogę. Wskazał też, że konieczne jest zbadanie żubra przez specjalistę. Powiadomiliśmy Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, bo tylko oni mogą wydać zgodę na uśmiercenie zwierzęcia pod ochroną. W związku z tym, 27 listopada, miał przyjechać lekarz specjalista przekazuje urzędnik. 

Żubra przez ten czas pilnowali strażacy z OSP Woskrzenice Małe oraz SOP Biała Podlaska. Przynieśli mu siana i słomy, przykryli go kocami. Dali mu też do jedzenia jabłka i wodę do picia. Jednak, o godz. 3:00 zadzwonili, że żubr padł relacjonuje Czesław Pikacz. Tłumaczy też, że nie wiadomo z jakiego powodu żubr miał złamaną nogę. Mógł potrącić go samochód, ale też być może był goniony przez wilki, w wyniku czego doznał urazu wskazuje. 

Zgodnie z procedurami padłe zwierzę trafi do utylizacji.

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 27.11.2023 13:16
Skoro wilki, mogły go gonić, to może jednak karma wilkom, a nie utylizacja (karma, lub spalenie). Przez Ochronę prawną, Zwierzę męczyło się dobę dłużej, a mogło zejść bez tej urzędniczej JATKI. Weterynarz schował? Może ulżyć Człowiekowi, niech robi na swoim.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: RadaTreść komentarza: Niektórzy chcą się mnożyć, niektórzy chcą, by mnożyć, a niektórzy chcą normalnie żyć. Pierwszeństwo ma prawo do życia!Data dodania komentarza: 15.04.2025, 18:09Źródło komentarza: Wróci bykowe? Jak nie masz dzieci, to płać podatek. I to niemały
ReklamaAdvertisement
Reklama