Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:24
Reklama
Reklama

Gmina Terespol: Spełnimy życzenia mieszkańców - zapowiada wójt

W budżecie na 2024 rok są zawarte wszystkie życzenia mieszkańców. Tak mówi wójt Krzysztof Iwaniuk. Dodaje, że do najważniejszych inwestycji będzie należeć budowa drogi łączącej Małaszewicze z autostradą A2 oraz dalsze prace przy budowie Gminnego Centrum Kultury, które zostanie ukończone w połowie 2025 r.
Gmina Terespol: Spełnimy życzenia mieszkańców - zapowiada wójt
W budżecie na 2024 rok są zawarte wszystkie życzenia mieszkańców. Tak mówi wójt Krzysztof Iwaniuk. Dodaje, że do najważniejszych inwestycji będzie należeć budowa drogi łączącej Małaszewicze z autostradą A2 oraz dalsze prace przy budowie Gminnego Centrum Kultury, które zostanie ukończone w połowie 2025 r.

Autor: archiwum UG Terespol

Jak podkreśla wójt Krzysztof Iwaniuk wszystkie życzenia mieszkańców zostały wpisane do budżetu na rok 2024. - Oczywiście są w różnej fazie, jedne są już realizowane, a inne są na etapie projektu. Wszystko, co zbieraliśmy przez lata, już jest wpisane do budżetu. Na razie koncert życzeń się skończył. Pewnych rzeczy nie musimy odkładać na później. Tak jest pierwszy raz od trzydziestu lat - mówi Krzysztof Iwaniuk. Dodaje, że gmina będzie się starać o pieniądze zewnętrzne. - Niektóre inwestycje wstrzymujemy, bo liczymy na pozyskanie zewnętrznych funduszy - zauważa wójt. 

Wskazuje, że najważniejsza inwestycja to połączenie Małaszewicz z autostradą A2. To ok. 100 milionowa inwestycja, w którą wpisana jest budowa wiaduktu nad torami. To niezwykle ważne przedsięwzięcie, w kontekście Portu Małaszewicze. Będziemy zabiegać o modernizację portu, by Nowy Jedwabny Szlak stał się faktem. Na tę inwestycję pozyskano dotację z Polskiego Ładu, która stanowi 98 proc. całości kosztów przedsięwzięcia - przekazuje Krzysztof Iwaniuk.  

Przekazuje, że istotną dla gminy inwestycją jest też budowa Gminnego Centrum Kultury. - Jest już zarys. To inwestycja za niemal 20 mln zł. Budynek będzie wielkości urzędu gminy, ale będzie inaczej uformowany. Prace skończą się w połowie 2025 r. Planujemy też ścieżkę rowerową wokół zbiornika Czapelka, a także plac zabaw - informuje wójt. Przekazuje też, że ma zostać dokończone oświetlenie, przebieralnia dla sportowców, magazyny, parking, czyli infrastruktura wokół stadionu w Kobylanach. 

Wskazuje, że jeśli chodzi o drogi, to w planach jest dokończenie drogi od Małaszewicz do Podolanki, gmina jest już po przetargu, prowadzone będą też prace przy ul. Północnej w Małaszewiczach. 

- Budżet na 2024 r. jest bardzo proinwestycyjny, gdyż jego połowę stanowią inwestycje. Jest w nim zawartych wiele drobnych inwestycji np. poprawa placu zabaw czy ogrodzenia. Mieszkańcy nie zgłaszali żadnych uwag. Na komisji też uwag nie było. W ostatnich latach byliśmy bardzo ostrożni, więc świadomie najpierw spłaciliśmy kredyty. Czekaliśmy z inwestycjami drogowymi aż spadną ceny, które poszybowały w górę w ostatnich latach - wyjaśnia wójt. 

Planowany dochód budżetu gminy to 46 276 663 zł, z tego dochody bieżące planowane są w kwocie 39 280 643 zł i dochody majątkowe w kwocie 6 996 020 zł. Wydatki budżetu gminy planowane są w kwocie 69 307 395 zł, z tego wydatki bieżące w kwocie stanowią 38 208 395 zł i wydatki majątkowe w kwocie 31 099 000 zł. Kwotę planowanego deficytu określa się w wysokości 23 030 731 zł. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama