Efektem współpracy artystów jest malarstwo wykonane techniką mieszaną, abstrakcyjne, ekspresyjne, pełne niepokoju i dynamiki jak dwie ścierające się i jednocześnie dopełniające osobowości twórcze.
Janusz Maksymiuk jest cenionym w Polsce i na świecie malarzem i rzeźbiarzem. Jego prace pokazywano w wielu miejscach naszego kraju, ale także wielokrotnie w Londynie i Paryżu. Kocha Podlasie, dlatego często maluje pejzaże, ukazujące tutejsze krajobrazy. Osiadł w malowniczej wsi Husinka, w pobliżu rzeki Krzny.
Od lat tworzy też wspólnie z koleżanką ze studiów - Jolantą Kontek. Po spotkaniu artystycznym, które zorganizował w Ostrowie, zdecydowali, że będą malować razem. Mimo dzielącej ich odległości - Janusz mieszka w Husince, a Jolanta w Poznaniu - realizują swoje założenie. Odwiedzają się wzajemnie, by tworzyć. Podczas wspólnej pracy stoją przy sztalugach lub nad stołem przed płótnem i tworzą przez dwie, trzy godziny. Jedno ma pędzel, drugie gąbkę lub inne narzędzie. Tak powstaje jedyna w swoim rodzaju fuzja talentów, a jej owocem są obrazy będące połączeniem dwóch wizji artystycznych. Janusz Maksymiuk i Jolanta Kontek organizują w Polsce wspólne wystawy, a ostatnia z nich nosi nazwę się „Przenikanie światów” i odwiedziła już Poznań czy Gdańsk, a teraz można zobaczyć ją w Białej Podlaskiej.
Wystawę, na którą wstęp jest bezpłatny, można oglądać do 11 kwietnia, w Klubie Kultury „Piast” przy ul. Spółdzielczej 4.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze