– Zainteresowanie mieszkaniami nie słabnie – zapewnia Wojciech Gałecki z biura Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej.
Tę opinię potwierdzają przedstawiciele innych agencji nieruchomości.
Niektórzy się wahają
Pan Arkadiusz od kilkunastu lat mieszka z żoną w Białej Podlaskiej. Wynajmuje mieszkanie blisko centrum, ale od jakiegoś czasu myśli o zakupie własnego M.
– Kiedy w końcu uzbieraliśmy pieniądze na wkład własny na jakiś sensowny metraż, okazało się, że skończyły się środki na „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” Teraz nowy rząd zapowiada kolejny program, ale ma on ruszyć najwcześniej latem i tak naprawdę dziś nie wiadomo, jakie będą kryteria, żeby załapać się na dopłaty – mówi 40-latek.
– Nie wiemy, co robić. Czy czekać, czy jednak kupować mieszkanie już teraz. Bo to, że ceny pójdą w górę, kiedy „Mieszkanie na Start” ruszy, jest raczej pewne – dodaje.
Niektórzy jednak wolą nie czekać z decyzją o zakupie nieruchomości.
– Część osób kwalifikujących się do „Mieszkania na Start” nie wie, czy warto ryzykować czekając, bo nie ma jeszcze ostatecznych kryteriów. Z drugiej strony są osoby, które nie kwalifikują się do programu i przyspieszają decyzje zakupowe, bo boją się, że za kilka miesięcy program wywoła wzrost cen, a oni oberwą rykoszetem – ocenia Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl
Duże zainteresowanie nieruchomościami
W naszym biurze nie zauważa się zmniejszenia zainteresowania ofertami zakupu sprzedaży mieszkań lub domów po wygaszeniu programu "Bezpieczny Kredyt 2 proc.". Klienci nadal pytają o nieruchomości, szukają czegoś odpowiedniego dla siebie. Co więcej, wiosenna aura sprzyja oglądaniu nieruchomości od wewnątrz i zewnątrz, co ma niebagatelne znaczenie dla osób, które planują zaaranżować przestrzeń wokół domu według własnego projektu – mówi Wojciech Gałecki.
– Co ważne, klienci są zainteresowani mieszkaniami, ale rośnie tez zainteresowanie domami. Własne podwórko to dobro, które po pandemii zyskało na wartości. Część osób decyduje się na zakup domu, bo ma dość podwyżek stawek czynszów. Woli sama decydować, kiedy i w jakiej kwocie poniesie koszty utrzymania nieruchomości. Szuka więc sobie alternatywy. W mojej ocenie, rynek nieruchomości nie odczuwa zastoju z powodu braku rządowego programu wspierającego zakup pierwszego mieszkania lub domu – dodaje agent Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej.
Wysoki poziom zainteresowania mieszkaniami w okresie pomiędzy rządowymi programami potwierdzają także dane Nieruchomosci-online.pl zebrane łącznie dla rynku mieszkań nowych i z drugiej ręki. Według nich, w styczniu 2024 r. liczba kontaktów, które osoby poszukujące nawiązały z ogłoszeniodawcami za pośrednictwem portalu, była o 30 proc. wyższa niż w styczniu 2023 r. Kiedy porównamy pierwszą połowę lutego, zainteresowanie mieszkaniami było o 20 proc. wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Napisz komentarz
Komentarze