Janicki był rzecznikiem prasowym przez ponad sześć lat. Wcześniej pracował w tej jednostce w dawnym wydziale dochodzeniowo-śledczym, w którego miejsce powstał wydział kryminalny. Powierzenie obowiązków zastępcy naczelnika tego wydziału traktuje jako awans zawodowy, a także nowe wyzwanie.
– Pracując w wydziale dochodzeniowo-śledczym prowadziłem postępowania przygotowawcze, a teraz będę je nadzorował. Mam nadzieję, że sprawdzę się w nowej roli, która daje mi szansę rozwoju zawodowego. To dla mnie nowe wyzwanie – mówi Janicki. O pracy rzecznika mówi, że była pełna niespodzianek. – Przychodziłem do pracy i nie wiedziałem, co mnie czeka, co się nowego wydarzyło. Często trzeba było reagować w sytuacji zaskoczenia. Mam nadzieję, że skutecznie rozpowszechniałem informacje o działaniach policji – dodaje.
Nie miał większych problemów z publicznymi wystąpieniami. – Czasami się denerwowałem występując przez kamerą, ale na szczęście nie było widać tego na zewnątrz, bo potrafiłem zachować maskę. Cieszę się, że nie zaliczyłem poważnej wpadki. Pracując z dziennikarzami starałem się nikogo nie wyróżniać – zapewnia.
Przez kilka tygodni będzie łączył obowiązki zastępcy naczelnika i obsługi medialnej KMP. – Komendant nie wyznaczył nowego oficera prasowego. Najwcześniej nastąpi to za kilka tygodni. Do tego czasu będę jeszcze przekazywał informacje, a kiedy powołany zostanie rzecznik, będę służył mu pomocą – informuje.
Do 24 lipca zastępcą naczelnika w wydziale kryminalnym KMP był Mariusz Iwańczuk, któremu powierzono obowiązki naczelnika wydziału kryminalnego Komisariatu Policji w Terespolu.
Napisz komentarz
Komentarze