Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 27 kwietnia 2025 07:51
Reklama
Reklama

Odebrała telefon. Straciła ponad 27 tys. złotych

60-letnia mieszkanka powiatu parczewskiego poinformowała policję, że została oszukana na kwotę ponad 27 tysięcy złotych. Wszystko zaczęło się od telefonu z banku.
Odebrała telefon. Straciła ponad 27 tys. złotych
60-letnia mieszkanka powiatu parczewskiego poinformowała policję, że została oszukana na kwotę ponad 27 tysięcy złotych

Autor: KPP Parczew

Do Komendy Powiatowej Policji w Parczewie zgłosiła się 60-latka, która została oszukana metodą na „pracownika banku". Kobieta odebrała telefon i została poinformowana przez osobę przedstawiającą się za pracownika banku, że musi przelać pieniądze na inne konto celem zabezpieczenia ich przed oszustami. 

Reklama

– Kobieta w trosce o swoje pieniądze wykonywała polecenia rzekomego pracownika banku. 60-latka zrobiła dwa przelewy oraz przekazała oszustom pięć kodów Blik, wierząc że w ten sposób chroni swoje pieniądze przed kradzieżą. W ten sposób straciła ponad 27 tysięcy złotych. Kiedy zorientowała się, że utraciła wszystkie swoje pieniądze, i że została oszukana, zgłosiła sprawę na policję – przekazuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, sierżant sztabowy Anna Borowik.

Parczewska policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. – Prawdziwi pracownicy banków nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta, przelania pieniędzy na konta techniczne, ani tym bardziej kodów autoryzacyjnych, kodów BLIK. Jeśli dzwoni do nas osoba, podająca się za pracownika banku i namawia do przekierowania środków na inne konto, wygenerowania i przekazania kodów płatności elektronicznych czy zainstalowanie oprogramowania na telefonie lub komputerze – z cała pewnością rozmawiamy z oszustem – zapewnia sierżant sztabowy Anna Borowik.

CZYTAJ TEŻ: 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: gustekTreść komentarza: `to był żart,takie ciołki na święta zakladają skarpety i sandały odświętne,żeby w razie czego szybko uciekać,a miejskie ćwoki i gieroje zakŁadają podrabiane adidasy i tp,inne.W jednym się nie różnią te wiejskie ciołki i miejskie ćwoki,schowają się i palą jednako marychę,i pobierają inne dopalacze,a potem wyją po ulicach i po wsiach,wrzeszczą i ryczą na caały regulator.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 10:10Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną nocAutor komentarza: Lelum PolelumTreść komentarza: He he he he Trzech na jednego . To jakieś Lelum Polelum te bandziory skoro aż trzech jechało do jednego . Takie sprawy załatwia się jeden na jednego . Na poważnie te parobki przyjechali w gumofilcach czy jaja sobie robicie ?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 08:46Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną nocAutor komentarza: Były mieszkaniec PlaterowaTreść komentarza: Ten artykuł nie zestarzał się zbyt dobrze wiedząc jak potraktowano w Platerowie bezdomne zwierzę :(Data dodania komentarza: 26.04.2025, 00:00Źródło komentarza: Jest kasa na czworonogi!Autor komentarza: bredniarzuTreść komentarza: gdzie ty tam widzisz ścieżke rowerową na zebrze? 🐏Data dodania komentarza: 25.04.2025, 17:48Źródło komentarza: Biała Podlaska. Wjechał wprost pod osobówkę [WIDEO]Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: ja to do dziś mam pamiątkę po zabawie wiejsko-ludowej.Na plecach i czole mam odcisk sztachety,nawet odciski gwoździ wię zachowały,a minęło już 20 lat i zejśc niechce.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 17:41Źródło komentarza: Brutalne pobicie w świąteczną noc
Reklama
Reklama