Jacek Szewczuk w pierwszym głosowaniu otrzymał 566, czyli 42,78 proc. poparcia. W ponownym głosowaniu otrzymał 711 głosów czyli 63,82 proc. poparcia. Natomiast Przemysław Piotr Ciesielczuk dostał 328 głosów poparcia w pierwszym głosowaniu czyli 24,79 proc. poparcia. W ponownym głosowaniu dostał 403 głosy czyli uzyskał 36,18 proc. poparcia.
Jacek Szewczuk składa podziękowania mieszkańcom, za to, że wzięli udział w wyborach i oddali na niego głos. - Pójście na wybory to jest odpowiedzialność za gminę, za 17 sołectw – podkreśla Jacek Szewczuk. Dodaje, że cieszy go olbrzymie poparcie, które otrzymał.
– To już moja czwarta kadencja. Startując w 2010 r., nie spodziewałem się, że będzie mi dane tyle lat pracować na rzecz samorządu gminy Rokitno. To co się będzie działo w nadchodzącej kadencji, to owoc mijającej kadencji i współpracy z radnymi i sołtysami. Mamy rekordowe dofinansowania na różne inwestycje, część z nich się już rozpoczęła, będą one realizowane także w kolejnych latach. Jest radość, ale też poczucie odpowiedzialności, za to co ma się wydarzyć. Otrzymałem olbrzymi kredyt zaufania od mieszkańców – mówi Jacek Szewczuk.
Wierzy, że z nowymi radnymi uda się zrealizować wiele przedsięwzięć, które będą służyły mieszkańcom gminy Rokitno. Przyznaje, że nie ma zamiaru odpoczywać, już dziś jest w pracy. Odwiedza miejscowości, gdzie są rozpoczęte inwestycje drogowe. – Moje decyzje będą kontynuacją tego, co robiłem wcześniej – zaznacza. Cieszy się, że ludzie mu zaufali, kiedy pokazał, jakie inwestycje będą realizowane i przedstawił rekordowy, ale jednocześnie realny budżet gminy.
Napisz komentarz
Komentarze