Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 11:09
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Wyrok za użycie słowa "patodeweloperka"

Pierwsza osoba w Polsce została ukarana za użycie słowa „patodeweloperka”. Wyrok zapadł w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Czy to uruchomi lawinę pozwów?
Wyrok za użycie słowa "patodeweloperka"

"I to jest dopiero patodeweloperka!", "9-metrowa klitka, ogrodzone ławki w polu. Polska patodeweloperka", "Tragedia, w tym kraju rzadzi biznes i ostatnia cyfra w rachunku wyników. Patodweloperka, wycinka natury, biznes wszędzie. Chore." To tylko kilka wpisów w serwisie X (Twitter), które są wyświetlane gdy wpisze się hasło „deweloperka”.

Reklama
Definicja 

Każdy chyba zna znaczenie tego słowa, ale Obserwatorium Językowe Uniwersytetu Warszawskiego definiuje je tak: „nazywa się potocznie i pogardliwie komercyjną budowę nieruchomości, które mają przynieść szybki zysk, są nieprzyjazne lokatorom i często powstają wbrew przepisom prawa budowlanego”. I dodaje, że słowo powstało poprzez połączenie cząstki pato- (obecnej między innymi w wyrazie patologia) oraz rzeczownika deweloperka (działalność związana z inwestowaniem w budowę nieruchomości na sprzedaż albo wynajem). Oznacza to nic innego jak bloki stawiane tak blisko siebie, że ludzie mogą sobie podawać ręce przez okna. To mikroskopijne place zabaw. To skrajnie małe mieszkania i wiele innych tego typu działań.

Wyrok sądu

Czy to brzydkie słowo? Wydaje się, że tak, ale teraz mamy pewność. Otóż pewien aktywista z Warszawy ogłosił na serwisie X, że jest w Polsce pierwszy wyrok skazujący za użycie słowa „patodeweloperka". Wyrok dotyczy jego kolegi, który został pozwany przez jednego z deweloperów. Właśnie za naruszenie dóbr osobistych. Sąd pierwszej instancji uznał, że doszło do takiego czynu. To jeszcze nie koniec, bo skazany zamierza się od wyroku odwołać, ale i tak wyrok jest w pewnym sensie przełomowy. Może uruchomić lawinę pozwów. Urażeni inwestorzy budujący osiedla mogą teraz pozywać za „patodeweloperkę” użytą wobec nich.

Ale mieszkania się sprzedały

Sprawa zaczęła się jeszcze w 2016 roku. Wówczas firma deweloperska kupiła od miasta działkę w Warszawie. Miejscy aktywiści oceniają, że do sprzedaży doszło bez wymaganej zgody konserwatora zabytków. Firma w tym miejscu postawiła apartamentowce i, jak podają aktywiści, jednym z wątków afery było wykorzystanie pasa drogowego jako zaplecza budowy, co było niezgodne z umową.. Finalnie deweloper został ukarany kwotą 37 mln zł. Ta sankcja została jednak uchylona.

Deweloper podał do sądu aktywistę za naruszenie dóbr osobistych. Chodziło o treść trzech jego wpisów na X. W jednym aktywista, ciesząc się z nałożonej na dewelopera kary, napisał: "Wielki dzień w walce z patodeweloperką!". Sąd uznał, że posłużenie się nim mogło zaszkodzić inwestorowi i jego interesom. Choć aktywiście zauważyli, że apartamenty sprzedały się jeszcze przed końcem budowy.

Odbiór negatywny

– Odnosząc się do sformułowań dotyczących porównania działalności powoda do „patodeweloperki", w ocenie sądu, odbiór wskazanego pojęcia w opinii publicznej jest jednoznacznie negatywny.  Samo słowo "patodeweloperka" jest określeniem potocznym, używanym do opisywania inwestycji, które charakteryzują się uderzającymi i widocznymi na pierwszy rzut oka nieprawidłowościami w realizowaniu inwestycji budowlanych. Słowo patodeweloperka użyte w stosunku do powoda jest obraźliwe i nie znajduje żadnego uzasadnienia – czytamy w uzasadnieniu wyroku, które opublicznili aktywiści.

Skazany, zgodnie z tym wyrokiem, ma skasować dwa wpisy internetowe i wpłacić 5 tys. zł na wskazaną fundację.

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: RadaTreść komentarza: Niektórzy chcą się mnożyć, niektórzy chcą, by mnożyć, a niektórzy chcą normalnie żyć. Pierwszeństwo ma prawo do życia!Data dodania komentarza: 15.04.2025, 18:09Źródło komentarza: Wróci bykowe? Jak nie masz dzieci, to płać podatek. I to niemały
Reklama
Reklama