Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 10:18
Reklama
Reklama

Odeszła Katarzyna Polaczuk. Wielka strata! - mówią przyjaciele

Zmarła Katarzyna Polaczuk wieloletnia sędzia w kategorii podnoszenia ciężarów, członek zarządu Polskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Masters. Mieszkanka Terespola była też przez wiele lat szefową sztabu WOŚP oraz pracownikiem Miejskiego Ośrodka Kultury. Jak mówią przyjaciele, była oddana ludziom, wspierała każdego, kto tego potrzebował, była postrzegana jako zaangażowany społecznik.
Odeszła Katarzyna Polaczuk. Wielka strata! - mówią przyjaciele
Zmarła Katarzyna Polaczuk wieloletnia sędzia w kategorii podnoszenia ciężarów, członek zarządu Polskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Masters. Mieszkanka Terespola była też przez wiele lat szefową sztabu WOŚP oraz pracownikiem Miejskiego Ośrodka Kultury. Jak mówią przyjaciele, była oddana ludziom, wspierała każdego, kto tego potrzebował, była postrzegana jako zaangażowany społecznik

Autor: Polish Weightlifting Federation 1925-2025/Facebook

Jak podaje Miejskie Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Terespolu, 3 czerwca, wieku 44 lat odeszła Katarzyna Polaczuk, wieloletnia szefowa sztabu WOŚP, nauczycielka, animatorka sportu, sędzia podnoszenia ciężarów.  “Zapamiętamy Kasię jako wyjątkową i sympatyczną osobę, zawsze gotową do pomocy przy organizacji naszych wydarzeń kulturalnych i sportowych. Będzie nam Ciebie brakowało! Twojego uśmiechu, optymizmu i zaangażowania.Rodzinie i przyjaciołom przekazujemy od MCKSiR Terespol wyrazy współczucia” - pisze MCKSiR.

Reklama

Społecznik, który nie odmawiał pomocy

Beata Szefer przyjaciółka Katarzyny Polaczuk, przyznaje, że jest w szoku.

- Kasia była moją sąsiadką i przyjacielem. Była mi jak rodzina, jak siostra. To był wspaniały człowiek, który miał pasję i żył dla ludzi. Kasia była pogodna i bardzo pomocna, nikomu nigdy nie odmówiła wsparcia. Dla mnie jej strata to dramat - mówi Beata Szefer

Dodaje, że z Katarzyną Polaczuk organizowała pierwszy finał WOŚP w Terespolu. - Wówczas Kasia miała 15 lat, później przez wiele lat była szefową sztabu WOŚP. Jeździła do Jurka Owsiaka, z którym miała dobry kontakt i silne relacje. Była sędzią w podnoszeniu ciężarów mastersów - przekazuje Beata Szefer.

Jak mówi Tomasz Wyderka prezes Polskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Masters ciężko mu mówić o przyjaciółce. - Kasia miała takie same cechy jak ja, była społecznikiem. Pomagała wszystkim, którzy tego potrzebowali, nic nie oczekując w zamian. Kasia była sędzią wysokiej rangi w podnoszeniu ciężarów. Ja też jestem sędzią, więc Kasię poznałem na zawodach. Jak organizowałem pierwsze w swojej kadencji prezesowania Mistrzostwa Polski Masters, Kasia wówczas sędziowała, wtedy zaczęła się nasza bliższa znajomość, która przerodziła się w zażyłość służbową. Kolokwialnie mówiąc mieliśmy taką samą grupę krwi, więc Kasia została moją prawą ręką. Była pierwszą kobietą, która zasiadała w zarządzie Polskiej Federacji w Podnoszeniu Ciężarów Masters - mówi Tomasz Wyderka.

Wspaniały człowiek

Polish Weightlifting Federation 1925-2025 na Facebooku pisze:  “Trudno w to uwierzyć, jeszcze trudniej zrozumieć! Z wielkim bólem informujemy, że 3 czerwca 2024 roku, w wieku 44 lat odeszła Katarzyna Polaczuk. Wspaniały Człowiek, Piękna Postać społecznikowskiego życia Terespola oraz wielu innych miejsc w Polsce! Była zawodniczka podnoszenia ciężarów, której zaświadczenie o klasie sportowej i przynależności do kadry narodowej w roku 1999 wydał ówczesny prezes PZPC Janusz Przedpełski”. Dodaje: “Kasia była bardzo lubianą i szanowaną nauczycielką, animatorką wielu akcji wśród uczniów, najczęściej takich związanych ze sportem. Jej piękne wyprawy z dziećmi na sportowe imprezy, na zawody ciężarowe, na pikniki olimpijskie – to tylko mała cząstka z jej Wielkiego Serca bycia dla innych!”

Wyjaśnia też, że Katarzyna Polaczuk była córką trenera i wychowawcy podnoszenia ciężarów w Terespolu, byłego trenera kadry narodowej do lat 20, zmarłego w 2009 roku ś.p. Stefana Polaczuka. 

“To dzięki Kasi do dziś organizowany jest turniej imienia jej taty! Nam pozostaje ogromny smutek, żal i łzy! Ale i piękne wspomnienie o Pięknym Człowieku! O Tobie Kasiu!” Podsumowuje: “Rodzinie oraz bliskim śp. Katarzyny Polaczuk, szczere kondolencje oraz wyrazy współczucia składają - prezes PZPC Waldemar Gospodarek wraz z zarządem PZPC oraz środowiskiem działaczy, zawodników, trenerów i sędziów Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów”. 

Adam Głowacki sędzia Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów był zawodnikiem trenowanym przez ojca Katarzyny Polaczuk, Stefana Polaczuka. - Stefan Polaczuk prowadził mnie 25 lat temu, później razem z Kasią i Gosią sędziowaliśmy, razem jeździliśmy na zawody. Spędzaliśmy dużo czasu razem w podróży. Omawialiśmy wyniki zawodów, ich organizację. Rok temu z Kasią zorganizowaliśmy Mistrzostwa Polski Masters w Terespolu. Ciężko mi mówić o Kasi w czasie przeszłym - mówi Adam Głowacki. Dodaje, że Katarzyna Polaczuk była bardzo pogodna, miała dużo pomysłów, zawsze była uśmiechnięta, ale nie owijała w bawełnę, potrafiła powiedzieć szczerze, jak coś było nie tak. - Kasia miała też duże poczucie humoru - zaznacza. 

Czerwcowe Czwartki dla seniorów w muzeum

Obchodzili 80. rocznicę przejęcia rakiety V2

RDOŚ czeka na uwagi w sprawie budowy S19

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: RadaTreść komentarza: Niektórzy chcą się mnożyć, niektórzy chcą, by mnożyć, a niektórzy chcą normalnie żyć. Pierwszeństwo ma prawo do życia!Data dodania komentarza: 15.04.2025, 18:09Źródło komentarza: Wróci bykowe? Jak nie masz dzieci, to płać podatek. I to niemały
Reklama
Reklama