Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:28
Reklama
Reklama

Miliony dla partii podzielone. Tylko PiS wciąż czeka

Wiadomo, jakie pieniądze mają otrzymać największe partie. To zwrot za wydatki z kampanii wyborczej.
Miliony dla partii podzielone. Tylko PiS wciąż czeka
Jeżeli PKW uzna, że przepisy zostały złamanie i PiS nie powinien otrzymać ani dotacji, ani subwencji, to nie może odebrać wszystkich pieniędzy. Cięcia mogą sięgnąć maksymalnie 75 proc. należnych kwot

Autor: PiS Facebook

PKW nie podjęła jeszcze decyzji co do sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Ma to zrobić 22 sierpnia. Wtedy będzie wiadomo, czy PiS otrzyma zwrot wydatków poniesionych w walce o głosy w wyborach do parlamentu oraz czy otrzyma finansowanie z budżetu państwa. 

Ta pierwsza pula to dotacja, druga to subwencja.

Wydali więcej niż im zwrócą

PKW już wszystko policzyła. I poinformowała Ministerstwo Finansów, ile powinna wynieść dotacja dla poszczególnych ugrupowań.

„Z wyliczeń PKW na tym etapie wynika, że koalicyjnemu komitetowi KO (w skład którego wchodzą Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni) należy wypłacić ok. 32,8 mln zł. Gros tej kwoty przypadnie Platformie Obywatelskiej – prawie 32 mln zł. Pozostałe ugrupowania tworzące ten komitet otrzymają po kilkaset tysięcy złotych” – wylicza money.pl.

To kwota mniejsza niż wyborcze wydatki, ale wynika to z przepisów i przeliczników. Sumuje się wydatki wszystkich komitetów wyborczych, dzieli się to przez liczbę wybranych posłów i senatorów, a potem mnoży się wynik przez liczbę zdobytych przez daną partię mandatów.

Podział dotacji:

KO

  • wydatki – 35,4 mln zł
  • dotacja – 32,7 mln zł

TD

  • wydatki – 28,4 mln zł
  • dotacja – 12,5 mln zł (4,1 mln zł dla PL2050 i 8,4 mln zł dla PSL)

Nowa Lewica

  • wydatki – 16,9 mln zł
  • dotacja – 5,8 mln zł

Konfederacja

  • wydatki – 11,5 mln zł
  • dotacja – 2,9 mln zł

PiS czeka na decyzje i wyliczenia PKW

Oficjalnie w dokumentach wszystko może się zgadzać, ale jest wiele pytań o to, czy kampania nie była wspierana inaczej – niezgodnie z przepisami.

PKW musi zdecydować, czy komitet nie korzystał z niedozwolonej pomocy wyborczej, np. poprzez promowanie się polityków – kandydatów na piknikach wojskowych albo festynach promujących 800 plus, czy z analiz rządowej instytucji NASK. Ta miała przeprowadzać badania na temat postrzegania PiS w sieci.

Ryszard Kalisz, były polityk SLD, a dziś członek PKW, wyliczał w TVN, że na 10 piknikach wojskowych była prowadzona działalność kampanijna. 

– Dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że koszty tych pikników muszą być wliczone do kampanii wyborczej, a sprawozdanie komitetu wyborczego PiS tego nie przedstawiało – tłumaczył.

Ministerstwo Sprawiedliwości informuje także, że ten resort za czasów Zbigniewa Ziobry na reklamy wspierające wyborczo PiS wydał ponad 2,6 mln zł.

Jeżeli PKW uzna, że przepisy zostały złamanie i PiS nie powinien otrzymać ani dotacji, ani subwencji, to nie może odebrać wszystkich pieniędzy. Cięcia mogą sięgnąć maksymalnie 75 proc. należnych kwot.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama